» Matchday?

Zgodnie z terminarzem, Tottenham Hotspur powinien rozpocząć dzisiaj zmagania w EFL Cup z drużyną Leyton Orient. Czy do meczu dojdzie? Nie wiadomo, część zawodników drużyny występującej w League Two miała pozytywny wynik w badaniu na obecność koronawirusa. Klub poinformował, że zarażeni zawodnicy przejdą kwarantannę, zaś informacja o zarażeniach została przekazana do EFL oraz Tottenhamu. Oficjalnie nie ma żadnej informacji o odwołaniu lub przełożeniu meczu, tak więc na tą chwilę wydaje się że spotkanie się odbędzie.
Spotkanie, w którym faworyt jest tylko jeden. Tottenham teoretycznie nie powinien mieć problemów z pokonaniem drużyny gospodarzy, chociaż jak wiadomo w Anglii drużyny z niższych szczebli rozgrywkowych motywują się w wyjątkowy sposób na rozgrywki pucharowe. Na pewno gospodarzom nie zabraknie woli walki i ambicji, jednak różnica pod względem sportowym jest tak duża, że każdy inny wynik niż awans Kogutów po 90 minutach, będzie wielka niespodzianką.
Początek meczu o godzinie 19, transmisja w Eleven Sports 1.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Wszystko pięknie, że dzialamy w tym roku ze wzmocnieniem składu ale przypominam, że do końca okienka pozostało 11 dni. W składzie mamy obecnie 30 zawodników, w tym 13 pomocników a zgłosić do rozgrywek możemy 25. Fajnie jak zaczęli by kogoś wypożyczać lub sprzedawać też.
Wszystkie środki teraz powinne zostać skierowane do nabycia środkowego obrońcy, następnie załatwić ekonomiczną opcję napastnika(niech nasz siły wyższe uchowają przed Milikiem) i sprzedać towarzystwo, które nie znajduje się w planach. O Skriniarze pisze wiele żródeł, więc coś jest na rzeczy, problemem są kokosy które chce Inter.
To my dzisiaj gramy?! Już nie nadążam. Swoją drogą - to my opłaciliśmy testy u piłkarzy Leyton, 5000 pand za poluzowanie w terminarzu
">odpowiedz

>>Rusek napisał:
>>Czyli? Jesteśmy w następnej rundzie, czy czekamy aż u nas się korona pojawi, żeby było sprawiedliwie?
Niby szukają rozwiązania sprawy ale powiedzmy sobie szczerze. Kwarantanna trwa minimum 2 tygodnie, za tyle dokładnie jest kolejna runda pucharu i nie przełożą całej dla Leyton Orient. Do tego nasz kalendarz jest bardzo napięty a podobno były takie sytuacje w poprzednich rundach i zakończyło się to walkowerem. Także raczej przechodzimy dalej.

