» Początek sezonu nie dla Lameli
-
Pochettino przed trudnym zadaniem zadowolenia fanów
-
Wycieczka na Południowe Wybrzeże. Brighton - Tottenham
-
Lucasa Mourę, poproszę!
- zobacz więcej wiadomości

Jak podają liczne angielskie media ze SkySports na czele - Erik Lamela z powodu kontuzji ominie początek nadchodzącego sezonu.
Argentyńczyk nie zagrał w barwach Tottenhamu od końca października ubiegłego roku. Skrzydłowy borykał się zarówno z kontuzjami, jak i problemami prywatnymi.
Najgroźniejszy dla zdrowia Lameli okazał się uraz biodra. Zawodnik początkowo nie chciał się zgodzić na operację, jednak po namowach klubu zabieg przeprowadzono na początku kwietnia. Według SkySports, Argentyńczyk kontynuuje rehabilitacje, jednak do składu Tottenhamu może wrócić dopiero na początku zimy.
Klub nie ma zamiaru sprzedawać zawodnika. Obecny kontrakt Lameli wygasa za dwa lata, jednak od czasu jego kontuzji brakuje informacji w sprawie przedłużenia umowy.
Kilka miesięcy temu plotki na temat odejścia Lameli zdementował sam Mauricio Pochettino:
- Lamela nie grał od sierpnia i po tym wszystkim, co przeszedł na przestrzeni ostatnich czterech, pięciu miesięcy, mówisz, że myśli o odejściu? Transfer do Włoch? Jest szczęśliwy tutaj.
- On potrzebuje pomocy. Nasze wsparcie będzie dla niego bardzo ważne. Klub był zdesperowany, żeby znaleźć rozwiązania dla problemów, z którymi musiał się zmierzyć.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

@PachPuch
No to była dziwna sytuacja. Strona klubu podawała najpierw, że to uraz pleców, później, że biodro. Jeszcze na jakiś czas wrócił do Argentyny, bo jego brat miał wypadek.
Podobno lamela kilkukrotnie wracał do treningów z drużyną, ale ból cały czas powracal i dlatego w końcu poddał się operacji.

Lamela miał tylko jedną operacje ( tą co nie dawno miał )? To on tak zwlekał ? Myślał, że samo się wyleczy czo coś? Chociaż różnie to bywa z operacjami...
Aj szkoda, że nie zobaczy,y go wcześniej Pamiętam jeszcze jego Rabone z LE


Mi to wszystko tak zwyczajnie po ludzku śmierdzi. Jeżeli jednak to rzeczywiście kwestia kontuzji to
1) sprzedaż nie ma sensu, kto weźmie gościa, który rok nie grał w piłkę
2) cały sztab medyczny do poważnego sprawdzenia kompetencji, bo śmierdzi nieudolnością

Co do Lameli to jest dramat ile on już nie gra. Szkoda chłopaka może pisałem już to nie raz ale przypomina mi sytuacje Gundogana w sensie dobry zawodnik ale nie ma zdrowia by w pełni to pokazywać. No ***** niech to szlag jeszcze kilka miesiecy i rok jak nie gra. Oby Rose już był gotowy przynajmniej na wrzesien.