» Po pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie.
-
Mini-kolejka. Fulham - Tottenham.
-
Mecz o Ligę Mistrzów? Aston Villa - Tottenham.
-
TOP 4 ucieka. Tottenham - Crystal Palace.
- zobacz więcej wiadomości
Bardzo intensywnie rozpoczyna się bieżący sezon dla drużyny Tottenhamu. Po falstarcie z Evertonem, Tottenham wygrał trzy kolejne mecze, wyeliminował poprzez walkower drużynę Leyton Orient, a teraz wraca na własny stadion, żeby zmazać złe wrażenie po przegranej z drużyną z Liverpoolu. Przeciwnik? Newcastle.
Drużyna, która podobnie jak Koguty dotychczas wygrała swoje ligowe spotkanie wyjazdowe i przegrała w roli gospodarza. Faworytem drużyna Londyńczyków.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
A co Dier miał zrobić rękami ? Przecież nie skaczesz do głowy z rękami przy ciele jak kłoda. Tym bardziej jak spada musi rozłożyć ręce. Kolejny taki karny. Drużyny niemające żadnych argumentów zaczynaja tak grać i liczą na łut szczęścia. Nasz drużyna wyglądała nieźle, szkoda że miała taką słabą skuteczność.
Takie jest moje zdanie. Nie mam nic na jego obronę.
Skład mnie nie porwał, zdjęcie Sona było słabe ale jednak mnie zirytowało najbardziej, że po golu od razu uciekł...
Kiedy na logikę powinno zostać jeszcze kilka minut gry (swoją drogą sędzia po tym cyrku dał zdecydowanie zbyt krótko grać) ten sobie poszedł. Kapitan nie opuszcza statku. Powinien zostać i próbować ich motywować na ostatnie sekundy.
Poza tym to spostrzeżenie po dłuższym okresie czasu niż jeden mecz. Mamy kadrę na spokojne top4, a czuję ciężary z Siwym.
***** mac fajny mecz wreszcie coś gramy a wy że kiepsko gramy wy jesteście kibicami czy tylko udającie ten var jest taki żałosny jak wy teraz za niedługo będą ucinać ręce zawodnikom
4? Co jak co ale po tym przyjebka do Mou?On kazał zawodnikom marnować setke po setce? Grać w siatkę we własnym polu karnym?
Najgorsze w tym meczu jest to, że wreszcie zagrali to co powinni z takim przeciwnikiem.Wystarczyło jedna setke wiecej wykorzystać i po meczu
Chyba nigdy nie zachowamy czystego konta. J*bać VAR, wiadomo że raz pomaga raz przeszkadza, gorzej że Dier znowu pokazał siekę zamiast mózgu, bo widać na powtórkach że dokladnie wiedział gdzie ta grabę wystawić no i skuteczność fatalna. Gramy źle, tracimy punkty, gramy dobrze tracimy punkty. To ja już ku*wa nie wiem
Karnego mógłbym zrozumieć ALE dlaczego w takim razie chwile wczesniej nie podyktowano karnego dla nas?!
>>amian napisał:
>>rzeciez to co sie odpierdala z tym varem to jakas komedia. Kiedys takich nabitych rak nikt nie dyktowal, a dzisiaj co rusz byle kto nabije naszego i karny. W druga strone jakos to nie zadzialalo w ostatniej akcji meczu.
Nie w ostatniej tylko jakieś 5 minut wcześniej. Ndombele wrzucił, trafił w.reke gó.wniaka i zero reakcji, sprawdzania varem
>>rzeciez to co sie odpierdala z tym varem to jakas komedia. Kiedys takich nabitych rak nikt nie dyktowal, a dzisiaj co rusz byle kto nabije naszego i karny. W druga strone jakos to nie zadzialalo w ostatniej akcji meczu.
Nie w ostatniej tylko jakieś 5 minut wcześniej. Ndombele wrzucił, trafił w.reke gó.wniaka i zero reakcji, sprawdzania varem
">odpowiedz
Taki dobry mecz w 1, a w 2. sie totalnie wszystko zrypało
Był mecz w stylu starego dobrego Tottenhamu Pocha
Druga połowa mocno średnia. I zdjęty Son, co daje mi całe 2 pkt. w fantasy