» Liga Europy - 6 kolejka. Rangers - Tottenham.
-
Derby Północnego Londynu. Arsenal - Tottenham.
-
1/32 FA CUP. Tamworth F.C. - Tottenham.
-
1/2 EFL CUP. Tottenham - Liverpool.
- zobacz więcej wiadomości
Przed nami 6. kolejka Ligi Europy. Zarówno Glasgow Rangers jak i Tottenham mają obecnie na swoich koncie po 10 oczek. Zwycięstwo którejkolwiek z drużyn może znacznie przybliżyć ją do zakończenia rundy ligowej w pierwszej ósemce. Podopieczni trenera Clementa wygrali ostatnio na wyjeździe z teoretycznie silniejszą ekipę Nice, wygrywając z Francuzami aż 4:1. W lidze Rangersi również radzą sobie doskonale i bez problemów wygrywają z niżej notowanymi rywalami. Nie można więc Szkotów skreślać w kontekście meczu z Tottenhamem, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę formę Kogutów oraz kłopoty z kontuzjami.
Sytuacja kadrowa:
Tottenham: Kontuzjowani są Davies, Moore, Odobert, Richarlison, Vicario oraz ponownie Romero i van de Ven. Niepewny występu jest Brennan Johnson.
AZ Roma: Kontuzjowani jest Neraysho Kasanwirjo. Niepewni występu są Oscar Cortes, Tom Lawrence oraz Rabbi Matondo.
Transmisja: Polsat Sport Premium 4
Start: 21:00
Sędzia: Sandro Schärer (Szwajcaria)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Werner jako jedyny szarpie na skrzydle. Oprócz Kulusevskiego bo ten jest ze 2x lepszy od całej reszty na tę chwilę. Johnson zatrzymuje się na pierwszym zawodniku. Son też już dawno nikogo nie okiwał. Udogie i Porro lecą do przodu i po stracie nie ma komu bronić.
To ja bym chciał, żeby Ange wziął cały skład wczorajszego "widowiska" i punkt po punkcie, nazwisko po nazwisku przejechał, kto był lepszy od Wernera, że tak publicznie jednemu doyebał.
Bo jak dla mnie pierwsi na dywanik to są Porro, Udogie, cały środek pola, Son, Solanke. Później się można zajmować Wernerem.
Werner według mnie wczoraj zjadał wszystkich w ofensywnie zaczyna mnie to drażnić udogie ****a gra jest regulion nie korzysta porro gra ****owo spence nie wchodzi połowę zawodników oddzielając postecouglu od siebie nic nie zbudujesz jak byłem jego zwolennikiem to stracił umnie w oczach zamiast powiedzieć nasza gra jest ciulowa
1. Nie obstawia się meczów drużyny, której się kibicuje
2. Z tymi właścicielami nie będzie żadnych transferów w zimie, ewentualnie wróci Philips z wypożyczenia
3. Kangurowi puściły hamulce, może i dobrze, ale czemu robi z Wernera kozła ofiarnego? Chyba dlatego, że jest tylko wypożyczony
Ange się spruł publicznie do Wernera :
“In the moment we’re in now, I need everyone to be at least going out there and giving the best they can. What he produced wasnt acceptable. He’s a senior international, a German international. I expect more from the senior players like him”
A co z resztą ? Widocznie grają dobrze. Przecież większa połowa gra jeszcze gorzej niż Timo xd
>>darosec88 napisał:
Jak pozamiatane..następne mecze są w końcówce stycznia. Hoffenhaim na wyjeździe i Elfsborg u siebie. Biorąc pod uwagę wzmocnienia w styczniowym okienku i brak potencjalnych przyszłych kontuzji (,,,)
Odważnie,.szczególnie jeśli chodzi o wzmocnienia xD.
Kolego, jest pozamiatane, gowno w tej LE ugramy (będziemy musieli grać jakies zas.rane play-offy i odpadniemy z kretesem).
Wyciągnę Ci ten wpis w lutym. i zacytuję
>>darosec88 napisał:
>>Nigdy bym nie przypuszczał, że będę się cieszył z remisu z Rangersami. A jednak.
Z czego tu się cieszyć ? Przecież tu już jest pozamiatane xD
Jak pozamiatane..następne mecze są w końcówce stycznia. Hoffenhaim na wyjeździe i Elfsborg u siebie. Biorąc pod uwagę wzmocnienia w styczniowym okienku i brak potencjalnych przyszłych kontuzji jesteśmy ciagle w niezłej pozycji żeby awansować do następnej rundy bez rozgrywania play-offów.
Gunwo gramy i takie też mamy wyniki. Kontuzje to jest jakiś koszmar w tym sezonie, chociaż gunwo gramy niezależnie od składu. Patrząc na przebieg meczu, Forster nam ten punkt załatwił. Czyli mamy dwóch zawodników w formie, Kulu i rezerwowy bramkarz (chociaż za ten wylew w końcówce karny ku...jeżyk).
Póki co nie widać żadnych powodów do optymizmu, nawet zalążka. Zerowy progres, napięty jak gumka w gaciach terminarz i ze 14 gości do grania, którzy się o własne nogi nie zabijają. Jak przetrwamy do stycznia bez kolejnych kontuzji, to będę w szoku.
Ten mecz pokazał jak rządcy jesteśmy w środku pola. Myślałem, że duet Bentancur i Bissouma będą dyktować tempo gry. Będą rządzić w środku pola. Nic bardziej mylnego. Dla mnie Bissouma może spuscic spodenki do kostek u wypierdalać oglądać NBA w tv..
>>darosec88 napisał:
>>omimo, że Kulu nie jest typowym skrzydłowym to robi więcej zamieszania niż nasi wszyscy skrzydłowi razem wzięci.
Kulu nie jest typowym skrzydłowym xD bo jest lepszym zawodnikiem gdy jest ustawiany w środku pola dla tego tak dobrze wyglądał we wcześniejszych meczach. Wrócił na szkrzydlo zaczął grać piach
>>nnaderowy napisał:
>>>>darosec88 napisał:<br />
>>Jak dla mnie Sona spaliła odpowiedzialność. Jako kapitan za bardzo chce. To go gubi. <br />
<br />
Możliwe, ale to tylko potwierdza że dvpa z niego nie kapitan, jak presji nie dźwiga.
Bo to nie jest lider zespołu w około którego budujesz zespół. We blasku Kane błyszczał. Teraz widzę tylko ciężary i dramatyczna skuteczność
To, że Kulu zaczął na ławce też dla mnie niezrozumiałe. Tak jak mówisz, jedyny ostatnio w gazie to go wyhamować. Mecz wbrew pozorom jest dość intensywny, ciężko takiemu Kulu który demonem prędkości nie jest wjechać od razu na ten bieg. Niemniej, jak nie on to chyba nikt.
>>McFlay napisał:
>>>>KRIS napisał:<br />
>>Bentancur jedyna szansa żeby pograł cały mecz to go zdjął xD <br />
<br />
Jak nie grasz w weekend i jesteś wolny i nic nie wnosisz, zresztą to samo co reszta, To won
Czy ja wiem ? Nie wyglądał najgorzej
>>nnaderowy napisał:
>>>>Lolo napisał:<br />
>>Oglądam 3 mecze jednocześnie. W każdym jest 0:0. Szkoda, że nie piję alkoholu bo bym się z chęcią nayebau tak aby wymazać ostatnie 50 minut z pamięci. <br />
<br />
Zaraz się rozkręci
weź już nic nie pisz
Nasi skrzydłowi to jest żenada. Też mam pretensje do Johnsona. To nie jest zawodnik, przed którym obrońcy mają jakikolwiek respekt. Nie pamiętam kiedy chłopak wygrał jakis pojedynek 1vs1 albo po prostu zrobił odpowiednie odejście i podał na wolne pole do kolegi otwierając drogę do bramki. Może ma talent do wychodzenia na wolne pole i czuje gola, ale nie na tym moim zdaniem ma polegać rola skrzydłowego w naszej ekipie. Ma siać popłoch w szeregach defensywy rywali- tego nie ma. Z drugiej strony Werner - jedyny atut to orzyspieszenie po linii prostej. Balans, zwinność, zwody nie istnieją..u Johnsona z resztą też. Dragusin daje rade, ale rozegranie do poprawy. Do Graya nie ma co mieć pretensji..całkiem solidnie w defensywie. W rozegraniu czasami za bardzo się zapędza. W styczniu potrzebujemy jakościowych wzmocnień. Nic nowego.
Na Etihad, podobnie jak z MU czy Aston Villa to były wypadki przy pracy, wyjątki potwierdzające regułę.
MC w potężnym kryzysie, MU grało w 10-tkę ponad pół meczu. Mecze nam się poukładały, zażarło, ale raz do roku to i karabin sam strzela.
Mamy kontuzje, wszyscy (nawet ci kontuzjowani) są całkowicie beż formy. Jesteśmy ciencu jął sik pająka i lecimy w dół. Za tydzień odpadniemy w Kakao Cup, dziś też możemy zakończyć poważne granie w LE.
Dramat
>>Lolo napisał:
>>Oglądam 3 mecze jednocześnie. W każdym jest 0:0. Szkoda, że nie piję alkoholu bo bym się z chęcią nayebau tak aby wymazać ostatnie 50 minut z pamięci.
Zaraz się rozkręci
Spoko mecz, wyrównana Szkocka młócka. To poniekąd pokazuje w jakim jesteśmy miejscu, nasz sposób rozgrywania piłki nie ma ani trochę więcej polotu niż Rangersów. Co się nawet ładnie spina klamrą, jako że Ange przyszedł z Celticu
Klepka do skrzydła wrzutka, klepka do skrzydła, wrzutka. Raz na ruski rok ktoś spróbuje zagrać prostopadłą, najczęściej w przeciwników.
Kontuzje kontuzjami, my po prostu nie potrafimy grać. Nie wiem co się na Etihad wydarzyło, dzień konia czy jak, ale teraz to już piąty mecz z rzędu, gdzie za wiele nie pokazujemy.