» Lekcja futbolu od Barcelony. Przegrana na Wembley
-
Mini-kolejka. Fulham - Tottenham.
-
Mecz o Ligę Mistrzów? Aston Villa - Tottenham.
-
TOP 4 ucieka. Tottenham - Crystal Palace.
- zobacz więcej wiadomości
Tottenham nie zdołał zatrzymać Barcelony na Wembley. Koguty przegrały w drugiej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów 2:4. Podopieczni Pochettino dostali lekcję futbolu od Katalończyków, jednak szczególnie w drugiej połowie oddali serce na boisku.
Gospodarze nie zaczęli meczu w najlepszy sposób. Hugo Lloris już w 2' minucie musiał wyciągać piłkę z siatki. Bramkarz Tottenhamu wybiegł z własnego pola karnego i próbował wybić piłkę. Jordi Alba zdążył jednak odegrać do Coutinho, który musiał strzelić do pustej bramki. Na nieszczęście Spurs - Brazylijczyk się nie pomylił.
Piłkarze Barcelony z łatwością stwarzali sobie sytuacje strzeleckie i co chwila zagrażali bramce Tottenhamu. W pierwszej połowie spotkania świetnym strzałem z woleja zza pola karnego prowadzenie Katalończyków podwyższył Ivan Rakitic.
O ile w pierwszej połowie Tottenham spisywał się wręcz beznadziejnie, o tyle w drugiej części spotkania Koguty pokazały ducha walki. Podopieczni Pochettino zaczęli odważniej atakować i szybko zdobyli gola kontaktowego. Po świetnej akcji w polu karnym odnalazł się Harry Kane, który zakręcił obrońcami i strzelił bramkę po dłuższym słupku.
Na bramkę Kane odpowiedział jednak Messi, który wbiegł w pole karne i zamienił na gola świetne podanie od Jordiego Alby. Koguty nadal się jednak nie poddawały i w 66' minucie gola, który przywrócił nadzieję kibicom Spurs zdobył Erik Lamela. Argentyńczyk uderzył na bramkę Barcelony, a piłka odbiła się po drodze od Lengleta, co kompletnie zmyliło Ter Stegena.
Tottenham starał się cały czas atakować, aby doprowadzić do wyrównania, a kibice zgromadzeni na Wembley oglądali mecz z zapartym tchem. Dobrą okazję do zdobycia bramki zmarnował Moussa Sissoko, który uderzył zbyt wysoko, oraz Lucas Moura, który świetnie odnalazł się w polu karnym, ale uderzył zbyt lekko.
Litości dla Tottenhamu nie miał jednak Leo Messi, który zdobył gola w 90' minucie meczu. Argentyńczyk zapewnił tym samym swojej drużynie wygraną i ustalił wynik meczu.
Spurs po dwóch kolejkach nie zdobył jeszcze żadnego punktu w Lidze Mistrzów. Koguty swój kolejny mecz w tych rozgrywkach zagrają z PSV 24 października na Philips Stadion w Holandii.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
https://twitter.com/BBCSport/status/105948698877509633
to jeszcze śmieszniejsze bo już w 2011 Hazard był na celowniku Arsenalu xd
albo wypowiedzi SAFa że Kagava>Hazard xddd
ja pamietam jak Llorente przyszedł do Spurs zamiast do Chelsea, jaka radość Kogutów a jaki smutek u Smerfów XD
A jaką masz pewność, że On byłby lepszy od tych "arodystów"? Żadną. Możemy sobie jedynie gdybać.
Haha, co ta Girona!
Mnie często bawią doniesienia medialne w kwestii transferów. Hazard? Poproszę
https://twitter.com/ElevenSports_UK/status/1047921476735827968
Pablo Fornals w meczu Villarreal - Ath Bilbao O
angol by się o własne grabie zabił próbując zrobić coś takiego
angol by się o własne grabie zabił próbując zrobić coś takiego
">odpowiedz
>>kiriak napisał:
>>olskojęzyczni chuligani barcelony...co może być gorszego?
Już ci mówię. Gorsze jest to, że człowiek który nie ma pojęcia o rynku transferowym, robi transfery. To jest gorsze.
Już ci mówię. Gorsze jest to, że człowiek który nie ma pojęcia o rynku transferowym, robi transfery. To jest gorsze. ">odpowiedz
Każdy szanujący się kibic wie że fani farsy to najgorszy sort. Zwłaszcza na pewnej stronie w polsce . Ale bezcenne zobaczyć tych tryglodytów i ich zaawansowanej rymowanki.
Przyjdzie czas i na Spursmanie . Ale tam coś martwo ostatnio nawet brak postów na forum odnośnie jakiegoś spotkania. Normalnych postów na stronie też jak na lekarstwo. Co jak co ale nie ma obecnie lepszej strony mimo wszystko niż ta a jak jest prosze o linka
>>Szary napisał:
>>https://www.youtube.com/watch?v=365HNHGnPxs
polskojęzyczni chuligani barcelony...co może być gorszeg?
Ale trzeba być świadomym bez niego teraz pewnie zabrakłoby Kaneów, Eriksenów i innych wartościowych zawodników. Klepaliście by biede jak za dawnych czasów. Dlatego w tym klubie nie ma perspektyw bo bez jednego człowieka nie ma o czym gadać.
Znalazła sie po kilku latach moja koszulka oryginalna z sezonu 2011 jak kupiłem za swoją pierwszą wypłatę. Niby git, nie? A przypał jak uj. Matka wrzuciła do prania, i napis sponsora się odkleił w pizdu. Nie rozumiem jak to możliwe przy oryginalnym produkcie?
Jeden z 3 planu się pokazał już, a jak świeta krowa wróciła to z miejsca na swoje miejsce wrócił. Czasami się zastanawiam co by było gdyby nie było Poczetino. Gość ma swoich synalków którzy są nietykalni. A innych trzyma w czyśccu - Wanyama, Łubudubu
Tyle kontuzji, rany.. Jedyny plus tej sytuacji to szansa dla małolatów do pokazania się i nabrania doświadczenia. #Skippy
Destroja, kiedy wpierdalasz się z buciorami do tego grajdołka lemingów czczących Łysego? Czekam i czekam i sie doczekać nie mogę. Ale jak wbijesz tam, to nie rób tego po chamsku, tylko daj dobre argumenty na amatorstwo biznesmenika, bo jak zaczniesz chmaówe na starcie to kasacja z miejsca.
No i fajnie... Poch broni Llorisa , Vorm wraca do treningów a Gazza już miał swoje 5 minut to może wracać na swoje miejsce. WTF.
Verts prawdopodobnie odpada na 6 tygodni
WHU jesteście beznadziejni, Łukasz <głaszcze>
Tzn. ja nie mówię, że to coś złego. Dla każdego coś miłego. Może mnie wyjaśnią i akurat będzie się dobrze oglądało, nie mam pojęcia. Na razie oceniam po trailerze i opisie.
Pony jest ekstra!
Ja lubię od czasu do czasu Reprezentacje obejrzeć. I myślę, że dla zawodników wyjazd na kadrę może być miłą odskocznią od klubu.
Welbeck to pupil Gareth'a, od zawsze chyba tak było, więc powołanie dostaje z urzędu
">odpowiedz
Ja tymi mistrzostwami się właśnie przekonałem do tego co 3-4 lata temu mówił NoName88, ze reprezentacje to syf jest. On zawsze mówił że wolałby żeby nasi nie jeździli na kadrę. Anglicy nie dość że grali najdłużej, to kurvva nic nie wygrali. Na dodatek sie zajeździli. Nienawidziłem zawsze wyjazdów na kadre, ale za to i znienawidze same turnieje.
Fanem nigdy nie byłem, ale widziałem masę śmiesznych filmików z tym podłożonym dźwiękiem, także znam na wskroś
Dla mnie czołówka to Sherlock, Orphan Black, Black Mirror, GOT, Fargo, kolejność przypadkowa. Nie przepadam za politycznymi/gangsterskimi serialami. Chociaż GOT jest bardzo upolityczniona, ale jednak w innym stylu. House of Cards nie dokończyłem, dwa sezony spoko, ale później mi się odwidziało. Jakoś nie grzeje mnie ten kierunek.
Z lekkich i komediowych, dwa różne tematy w zależności od humoru: Przyjaciele i Family Guy. Dziś przy piątku sklaniałbym się ku Peterowi Griffinowi
Dla mnie czołówka to Sherlock, Orphan Black, Black Mirror, GOT, Fargo, kolejność przypadkowa. Nie przepadam za politycznymi/gangsterskimi serialami. Chociaż GOT jest bardzo upolityczniona, ale jednak w innym stylu. House of Cards nie dokończyłem, dwa sezony spoko, ale później mi się odwidziało. Jakoś nie grzeje mnie ten kierunek.
Z lekkich i komediowych, dwa różne tematy w zależności od humoru: Przyjaciele i Family Guy. Dziś przy piątku sklaniałbym się ku Peterowi Griffinowi ">odpowiedz
geniusz
https://www.youtube.com/watch?v=fESmqx7tbZw
Mozliwe że dla niego pociągnąłem serial, bo sam kiedyś odjebałem po paru odcinkach. Nie jestem karłem, ale utożsamiam sie z tą postacią w pewnym sensie.
JHeszcze wątki Aryi i Jona. moje 3 ulubione.
Tylko nie spojlerujcie nic, bo oglądam pierwszy sezon:>
Z reguły lubię nielubiane postaci, no co jest
No i wyszło po czasie kto miał racje . Pisałem jeszcze będziecie mi przyznawać racje i tak też się dzieje. Ciekawe co ma do powiedzenia teraz pewien fan Beckhama co mnie wywoływał gdzie jesteś destroya po 3-1 z Realem. Gdzie jesteś Jablona ?
>>takiartur napisał:
>>Halo tottenham jesteście cali?
A w Madrycie wszystko w porzqdku? :V
Co do stylu gry: Chciałbym oglądać efektowną grę, jasne. Ale tylko jeżeli za efektownością szła by efektywność. Bo jeżeli będziemy grali najpiękniejszą piłkę w historii, a to piekno przez x lat nie da nam niczego poza "no w sumie ładnie grali, ale nic z tego nie mieli". Wolałbym by potrafili też grać topornie, paskudnie dla widowiska, ale skutecznie. Ładna gra wtedy kiedy można, "brzydka i nudna" kiedy trzeba.
Kto jest najlepszym trenerem? Na tę chwilę Mourinho nim nie jest. Był, teraz nie. Tak samo nie jest nim Klopp, ładnie grają ,ofensywnie, ale no właśnie. Klops z tego wychodzi na dłuższą metę, finał i fajnie, a w finale bęc. Jak Guardioli mimo wszystko nigdy nie lubiłem i jakoś tak... po prostu nie przepadam. To jednak tutaj bym go aktualnie postawił najwyżej na tę chwilę.
>>takiartur napisał:
>>Halo tottenham jesteście cali?
Jasne, musimy tylko wstać i otrzepać kolana
W polszy przynajmniej Lewandowski jest szanowany. U brytoli Kane był one season wonderem i było wyśmiewania wady wymowy. Przyjechał arab stawiany na równi z jakimś bogiem. Ale czego się spodziewać po kraju w którym myli się flagę polski z rosyjską.
Czy ktoś chce czy nie trofea to wyznacznik wszystkiego. Czym jest Messi bez tych wszystkich zdobytych trofeów ? Każdy piłkarz co gra w średnich klubach daje tam z siebie wszystko by iść do klubu który umożliwi mu zdobywanie trofeów (przykładowo Bale) Wyobrażacie sobie sytuacje w której Bale cały czas gra w Tottenhamie ? Kane zawracaj z tej drogi boś młody jeszcze.
MOŻE Guardiola jest lepszy?
Może lepszy jest trener który stworzył najlepszy zespół w dziejach piłki nożnej?
Fakty są takie, że słynna taktyka Żoze obecnie to przeżytek i jego drużyn nie da się oglądać, bo grają padakę. Dodatkowo konfliktuje szatnię i wprowadza niezdrową atmosferę. Jest bezdennie arogancki i zadufany. Jednym słowem - beznadziejny. Obecnie nawet trofea Go nie bronią, bo po prostu ich nie wygrywa.
Fakty są takie, że słynna taktyka Żoze obecnie to przeżytek i jego drużyn nie da się oglądać, bo grają padakę. Dodatkowo konfliktuje szatnię i wprowadza niezdrową atmosferę. Jest bezdennie arogancki i zadufany. Jednym słowem - beznadziejny. Obecnie nawet trofea Go nie bronią, bo po prostu ich nie wygrywa.">odpowiedz
Ale dla pewnych użytkowników trener to ma być jakiś miły gość co cały czas się uśmiecha do kamer i klepie swoich po plecach pieprzy przy tym że jest dumny jak jakiś szaleniec (Pochettino). Ja zawsze będę szanował Mourinho za to że jest autentyczny. Nie ma bronienia swoich zawodników jak trzeba to potrafi ich ośmieszyć w wywiadach. Trener to ma być gość z jajami a nie przyjaciel z którym można się napić. Nic dziwnego że United tak cierpi po zakończeniu ery Fergusona. Taki Pogba za cwaniakowanie by dostawał takie suszarki że głowa mała.
Właśnie taki standardowy kibic ma w zwyczaju zapominać coś co się działo kilka lat temu i patrzenie na wszystko z obecnej perspektywy. W ostatnich latach słabiej idzie Mourinho ale nawet w tych latach wstawił trofea do gabloty. Klopp to tam może poprosić o autograf Mourinho. Zobaczymy ile zdziała ten jego heavy metal football xd. Zacznijcie patrzyć na całokształt a nie komuś się noga podwinie i jest gnojony.
Klopp obecnie jest lepszym trenerem niż Mourinho. Mou się wypalił. Kilka lat temu Mourinho był niezaprzeczalnie jednym z najlepszych trenerów na świecie, do tego miał tą swoją błyskotliwość i charyzmę. Ale teraz stał się taki jakiś gburowaty, a oglądanie Man United pod jego wodzą to tortura przez 90 minut.
Wiedziałem xd. Jeśli bycie lepszym trenerem polega na byciu miłym gościem i graniu ładnej dla oka piłki to możliwe że tak jest .
Bardzo ciekawi mnie taktyka Pochettino na ten mecz ale nie mam niestety wtyk w szatni. Jak powiedział im by poszli z nimi na otwarty ogień to jest głupcem. Po tej błazenadzie Llorisa Kariusa trzeba było już grać jak grali. Z tych wywiadów Pocha się tyle dowiesz co u Nawałki.
Jak ktoś ogląda piłkę dla emocji no to wczoraj mieliście je. Ktoś dostał to czego chciał ? Każdy sport drużynowy to jest przede wszystkim odpowiednia taktyka. Nie wiem jaka taktyka była na farse bo Lloris zniszczył wszystko w pierwszej minucie spotkania także trzeba było wszystko pozmieniać. Teraz jeszcze raz już na spokojnie zobaczyłem grę Llorisa na przedpolu. Gość jest tragiczny. Ty siedź w tej bramce a nie na siłę chcesz zgrywać bohatera. Ederson, Neuer są w tym świetni i mają prawo to robić. Trzeba znać swoje możliwości a nie porywać się z motyką na słońce. Jak kiedyś Dudek powinien dać z liścia Benitezowi tak teraz Gazzaniga powinien zrobić to samo z Pochettino.
Sami zostaliście za przeproszeniem wyruchani przez zdziesiątkowany team Chelsea na własnym stadionie (wiem Wembley) gdzie taktyka Conte była świetna. Autobus na Tottenham to już masz zapewniony punkt a jak się postarasz to coś tam wpadnie no i wpadło chyba z wolnego Alonso i z głupoty Llorisa. Ten klub gra z tymi wszystkimi mądrymi zespołami a i tak nadal nie potrafi się uczyć od nich. Ten Juventus powinien w nich siedzieć po dzień dzisiejszy a oni zero wniosków z tego tak samo z opisanym spotkaniem z Chelsea.
Ainam to że ty chcesz oglądać mecze na wysokim poziomie po obu stronach to już twoja sprawa. Ale pisanie że odpowiednia taktyka do silnego rywala to słabość jest idiotyzmem. Zrozum że to są rozgrywki na najwyższym poziomie a nie klepanie sobie piłki na lekcjach wf w szkole. Każda drużyna ma swoje cele i musi je realizować w taki sposób na jaki pozwala skład. To po **** obrona w piłce ? Grajmy na wesoło z wynikami jak w szczypiorniaku albo koszykówce.
W zeszłym sezonie jakoś się udało, żeby Sanchez nie zawalił, ale to głównie dlatego, że mieliśmy moc w środku i dużo lepszą dyspozycję np. Dier'a czy Winks'a. Ogólnie całego zespołu. No i dwa mecze z Realem miał i Jana i Toby'ego ze sobą. Było komu łatać jego wybryki. Z Borussią miał Dier'a ale też Borussia to nie Barcelona mimo wszystko.
Nie wiem, moim zdaniem słono przepłaciliśmy z Sanchez'em, z jego tygodniówką też. Niby nie moje pieniądze, ale na stronie swego czasu było głośno że to dla zysku w przyszłości - kto go z taką grą kupi za sensowne pieniądze? Jeżeli nie nauczył się nic przez rok z takimi profesorami jak dwóch Belgów w drużynie, to jakoś nie wierzę, żeby nagle odpalił. Chociaż młodzieniaszek, ma jeszcze czas się opierzyć, na pewno trener widzi więcej niż ja. Mam tylko nadzieję, że jego wystawianie w składzie, to jest rzetelna ocena umiejętności, a nie tuszowanie ch*jowego transferu.
Już nie wpadajmy w skrajności - wystarczyło w zeszłym sezonie LM z Realem i Borussią, nawet nie że się murować, ale oddać piłkę i nie iść na wojnę i od razu wyniki się zrobiły. Bez murowania, ale też bez inicjatywy w meczu - i to się dobrze oglądało i punkty się zgadzały można? Można. Gra z czołówką musi być odpowiedzialna z tyłu, co nie jest tożsame z brzydką albo ultradefensywną.
Wydawałoby się, że skoro jesteśmy osłabieni to powinniśmy tym bardziej bronić. A moim zdaniem wtedy dopiero byłby soczysty wpie*dol.
Ustawiaj teraz obronne zasieki na Barcelonę z Sanchez'em w składzie
-odpowiedzialność w obronie
-Sanchez
-Barcelona
Wybierz dwa z trzech
My mamy żelazną 11 może 13, która dałaby radę grać obronnie (vide zeszły sezon LM) przeciwko Barcelonie, ale wychodzi na to, że przy kontuzji któregoś defensora, my musimy grać na "jedną wincyj".
Inna sprawa, że my tak ani do przodu ani do tyłu wczoraj nie graliśmy. Tak nijak. Mecz do zapomnienia. Maurycy moim zdaniem popełnił jeden błąd z obsadą bramki. Tak to rzeźbił z czego miał. Może była jakaś myśl na ten mecz, ale ta druga minuta nie pozwoliła nam jej zobaczyć.
>>mam dosyć napisał:
>>Ładny efektowny football (Pochettino,Klopp) jest dla Januszy. Jak ktoś liźnie trochę taktyki jest świadomy tego że gorszy klub który zagra odważnie z lepszym klubem dostanie lanie. Umiejętność cierpienia w defensywie to coś wartego pochwały. A nie filozofia Jurgena Kloppa byle strzelić jednego gola wincyj od rywala. Dlatego Liverpool znowu nic nie wygra.
Co jak co, ale to twój najlepszy komentarz na tej stronie w historii.
Jak dobrze wrócić z roboty i zobaczyć tylko skrót. Macie swojego Llorisa. Gazzaniga był w formie i nawet jakby przegrali to pewnie bez baboli bramkarza. On po prostu na ten mecz zasłużył. Co roku piszecie, że Hugo nie ma zmiennika, nie czuję zagrożenia swojej pozycji i pomimo masy błędów broni zawsze. Posadzić go na ławce i niech się skupi na treningach bo z formą leci okropnie w dół. Tym bardziej po aferze alkoholowej i kontuzji. Nie ma świętych krów. Grasz słabo to wypad na ławkę.
Przed Kane ważny rok. Musi zdecydować, czy chce iść w ślady Le Tissiera, czy w drugą stronę.
Nie mogłem dokończyć meczu. Jak zobaczyłem że jest 2-3 to troche dumny byłem, a potem zobaczyłem 4 gola. Nie. Ten klub się nie zmienił mentalnie ani o milimetr. Jesteśmy frajerami. Definicją nieudacznictwa.
Pochettino znowu dumny istne wariatkowo. Jaki wynik sprawi że ten gość powie że jest zniesmaczony ? Mourinho przynajmniej wykłada kawa na ławe
Jednak pisanie że odpadliśmy z Champions League nie jest do końca prawdziwe. Będzie forma będzie 6 punktów po spotkaniach z PSV. Potem pokonać Inter u siebie i mamy 9 punktów. 9 punktów zazwyczaj daje awans. A jakiś remis z FCB to już tym bardziej. Ale nie dam sobie jednego włosa wyrwać że taki będzie scenariusz.
Ładny efektowny football (Pochettino,Klopp) jest dla Januszy. Jak ktoś liźnie trochę taktyki jest świadomy tego że gorszy klub który zagra odważnie z lepszym klubem dostanie lanie. Umiejętność cierpienia w defensywie to coś wartego pochwały. A nie filozofia Jurgena Kloppa byle strzelić jednego gola wincyj od rywala. Dlatego Liverpool znowu nic nie wygra.
>>mam dosyć napisał:
>>Teraz pewnie zostanę wyśmiany ale Conte by ten mecz wygrał.
Jak w tamtym sezonie?
A co ci da ta efektywność? Czy jakbyśmy się dzisiaj zamurowali po tym jak straciliśmy bramkę na 1-0 coś by to zmieniło?
A ile dostał Mou, a ile Poch na transfery? United ściąga zawodników za taki sam hajs jak City, a grają jak drużyna środka tabeli.
Może jest jakiś procent fanów dla których istotniejszy jest styl od wyniku ale w piłce nożnej chodzi o coś innego. Do znudzenia będę wam przypominał Inter z sezonu 2009 10. Tak się gra w piłkę efektywnie. Efektowność jest gówno warta a historia zapomina o tym.
W tym klubie już wszystko padło. Nawet Pochettino już sam nie wie jak podziałać na tych zawodników. Wszystko wali się na łeb w tym sezonie a dopiero początek października. Już mam dosyć pisania o ośmieszeniu ze stadionem czy napluciu kibicowi w twarz przy karnetach. Brak transferów to już chyba każdy opisał we wszystkie możliwe sposoby. Wszystko jest ****owe dosłownie wszystko nawet takie drobiazgi jak koszulki. Poza momentem uniesienia po zdobyciu Old Trafford to jedna wielka pieprzona porażka od spraw organizacyjnych po sam sport. I chyba pierwszy raz oberwie się Pochettino. Jesteś CENZURA! Zatrzymałeś młodego chłopaka w gazie by CENZURA alkoholik CENZURA nie kapitan mógł sobie pograć. Wielce mi mistrz świata. Walkera Petersa też wpieprzyłeś w niebyt a grał solidnie nawet zniszczyłeś gościa na poziomie Sona czyli N'Koudou. Już mam dosyć każdego z osobna w tym klubie. Pewnie otrzymam bana za napisanie prawdy o tej namiastce bramkarza gościa co już przegrywa mecze przed wejściem na boisko (zawsze wygląda na jakiegoś przestraszonego w tunelu) ale mam to gdzieś bo inaczej nie potrafię. Ale fakt faktem że też tych pieprzonych kontuzji się nazbierało czyli jak zwykle pech trzyma się tego klubu.
Już chyba w dupie mam te tytuły, Mourinho od zawsze mnie mierził, top5 znienawidzonych ludzi piłki. Bardzo ciężko by mi było, gdyby przyszedł do Spurs. Ciężej niż to co do tej pory przetrwałem, a wiemy wszyscy, że kibicowanie kogutom to nie jest droga usłana różami.
Swoją drogą dobra ankieta - top5 znienawidzonych postaci piłki. W końcu Levy by coś wygrał