» Kryzysu ciąg dalszy. Porażka z Interem
-
Mini-kolejka. Fulham - Tottenham.
-
Mecz o Ligę Mistrzów? Aston Villa - Tottenham.
-
TOP 4 ucieka. Tottenham - Crystal Palace.
- zobacz więcej wiadomości
Nie tak miała zacząć się tegoroczna kampania Ligi Mistrzów. Tottenham w pierwszym meczu przegrał z Interem Mediolan 1:2. Koguty dały sobie wyrwać remis w ostatnich minutach spotkania.
Gra podopiecznych Mauricio Pochettino od samego początku nie napawała optymizmem. Piłkarze Spurs nie potrafili utrzymać się przy piłce i nie wychodziły im nawet najprostsze podania. Obrońcy zachowywali się nerwowo pod pressingiem przeciwnika, Dier i Dembele oddawali futbolówkę do rywali, a ofensywa nie była w stanie przeprowadzić składnej akcji.
Pomimo średniej gry, Tottenham mógł wyjść na prowadzenie jeszcze w pierwszej części spotkania. Christian Eriksen świetnie zagrał do Harry'ego Kane'a, który dobrze przyjął piłkę i znalazł się sam na sam z bramkarzem. Napastnik postanowił mijać golkipera, jednak stracił kontrolę nad futbolówką i znalazł się za linią końcową.
Druga połowa spotkania początkowo wyglądała nieco lepiej. Obie drużyny grały bardziej aktywnie, a Tottenham już w 53' minucie objął prowadzenie. Strzał Christiana Eriksena został obroniony przez Handanovica, jednak futbolówka trafiła z powrotem do Duńczyka. Jego kolejne uderzenie odbiło się jeszcze od nóg Mirandy, a piłka przelobowała bramkarza.
Po strzelonym golu Koguty podkręcały tempo. Szczególnie po wejściu Lucasa Moury, który zachwycał swoimi udanymi dryblingami. Kilka dobrych okazji miał Erik Lamela, jednak Argentyńczyk nie zdołał zdobyć bramki. W końcówce meczu Tottenham postawił na bronienie wyniku, co jak się okazało, przyniosło fatalne skutki.
W 86' minucie Inter zdołał doprowadzić do wyrównania. Asamoah zagrał piłkę ze skrzydła tuż przed pole karne. Tam wbiegał Mauro Icardi, który uderzył z woleja i nie dał Vormowi żadnych szans. Podopieczni Spalettiego na remisie nie chcieli się jednak zatrzymywać i naciskali na Tottenham. Ofensywa opłaciła się w doliczonym czasie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola głową zdobył Matias Vecino.
Po meczach z Watfordem i Liverpoolem była to trzecia porażka Tottenhamu z rzędu. Swoje kolejne spotkanie Koguty rozegrają już w sobotę, kiedy to ich rywalem będzie Brighton.
TOTTENHAM
Vorm, Aurier, Sanchez, Vertonghen, Davies, Dier, Dembele, Eriksen, Lamela, Son, Kane (C)
ławka: Gazzaninga, Rose, Walker-Peters, Wanyama, Winks, Lucas, Llorente
INTER MEDIOLAN
Handanovic, Skriniar, De Vrij, Miranda, Asamoah, Vecino, Brozovic, Politano, Nainggolan, Perisic, Icardi
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Metafora życia które cie dyma na każdym kroku ? Jak tak się teraz zastanawiam to faktycznie sporo prawdy w tych słowach. Może i ja się trochę przez to utożsamiłem z nimi kto wie. Tak czy inaczej jak człowiek ma gówniane życie cierpi na jakieś kalectwo i dodatkowo jest kibicem Tottenhamu to już do końca jest to tragiczne . Liczyć na pocieszenie w tym klubie i dostawać dodatkowo po twarzy jeszcze od nich. Dobrze że mnie już wynik spotkań tego zespołu obchodzi tyle co kto się z kim rucha w Modzie na sukces.
>>mefisto52 napisał:
>>o za tym Trippier zajmuje 10 miejsce w punktacji obrońców przy naszej kiepskiej grze obronnej, a z pierwszej 10 mam wszystkich 5 defensorów, także od punktowania są też inni.
Jak się nazywa Twoja drużyna?
Jak się nazywa Twoja drużyna? ">odpowiedz
Ja gdybym miał syna to nie chciałbym żeby był kibicem Tottenhamu. Chciałbym żeby jego życie było łatwiejsze. Generalnie kibicowanie Tottenhamowi to taka metafora życia które cie dyma na każdym kroku. W ogóle nie chciałbym żeby ktoś z mojego powodu wlazł w to, a tym bardziej (hipotetycznie mój potomek), bo tak to wygląda - https://pbs.twimg.com/media/BV6zGPWIQAImd0L.jpg
Jeszcze mi kiedyś wejdzie kupon i sobie na nasz mecz z synem polecę ale to już musi ogarniać, że Arsenal to dziady, czyli za kilka lat.
>>mam dosyć napisał:
>>Ogółem największy ból wynika z tego że teraz trwa najlepszy okres działalności tego klubu a i tak jest ****owo xd. To smutne.
Właśnie właśnie, trwa najlepszy okres, ale ch*jowo to nie jest. Przypomniałem sobie te smutniejsze czasy. O ile nie mamy raczej szans na wielki sukces na jakimkolwiek polu, o tyle nie wyobrażam sobie, żeby ta ekipa, nawet tak wypalona z czym się zgadzam, dawała dupy tak jak ta za AVB. Jestem zdania, że nie ugramy w tym sezonie nic, ale o ile możemy nie dowieźć 1-0 jeszcze pierdyliard razy, o tyle nie damy się tak zgnoić jak te 5, 6 lat temu nikomu.
Pojedynczy mecz jesteśmy w stanie wygrać dosłownie z każdym, o ile trochę świeżości odzyskamy, ale tytułu żadnego nie zdobędziemy. O oknie transferowym już zostało wszystko powiedziane.
Ja na tą chwilę nie wierzę w bogate lata, nosem czuję, że czeka nas ciężki czas. Ale ja mam tak, że jak Tottenham upadnie i będzie się odbudowywał od League Two, to ja będę streamów szukał.
Tak samo mam w życiu prywatnym, skończyłem kilkumiesięczny związek z dnia na dzień, bo zaiskrzyło z kobietą którą znałem kilka dni, a teraz jesteśmy (w moim mniemaniu) zajebistą rodziną. Miłość nie wybiera.
Naprawdę nie wiem co musiałoby się stać, żebym się od kogutów odwrócił tak na dobre.
1 Andre Zwijasz Bagaż, jedyny plus jaki dla świata wnieśli kibice Chelsea.
2 Tracz Sherwood - trener czy gwiazda plebanii? Nie wiadomo co bardziej kompromitujące.
3. Hiszpański Ent, ku*wa nie trzeba więcej słów, a wydawał się sensownym transferem.
4. Łysy z Brazzers, wydyma wszystkich.
5. Gorąca 17, daj mi kontrakt to zrobię Ci jeden sprint na mecz.
Taki mój ranking
>>Szary napisał:
>>Niektórzy to nie potrafią chyba wyzbyć się sentymentów. Musisz sobie zadać zajebiście ważne pytanie - chcesz zdobywać punkty i piąć się w rankingu, czy być sentymentalny?
W przeciągu ostatnich 2 lat Fantasy Premier League przyniosło mi 1400 zł w gotówce za dwukrotne wygranie ligi na hajs. Rok temu 52 miejsce w Polsce, wygranie 3/4 polskich lig związanych z Tottenhamem, kilka nagród rzeczowych, bon na 100zł do sklepu internetowego Fanzone.pl. Także nie narzekam na punkty ( no może raczej nie narzekałem). Ten sezon co prawda mi nie idzie ale też czasu już mniej i parcia na sukcesy w fantasy również. Co do Trippiera wiadomo na czyste konto liczę jak to u obrońcy ale spodziewałem się asyst i częstszego wykonywania rzutów wolnych. Na pewno nie sprzedam narazie bo jakiegokolwiek ze "swoich" muszę mieć w składzie, żeby się dobrze czuć.
Mnie to zniszczył ostatnio ten hiszpański Ent ciebie zresztą też mówiłeś
>>takiartur napisał:
>>rawie 2;2<br />
<br />
tottenham <3
Osiwieję 5 lat wcześniej, niż powinnam przez te Nasze Kurki.
Gra nie powala na kolana, no ale chociaż te 3 punkty są.
<br />
tottenham <3
Osiwieję 5 lat wcześniej, niż powinnam przez te Nasze Kurki.
Gra nie powala na kolana, no ale chociaż te 3 punkty są.">odpowiedz
>>mefisto52 napisał:
>>Serio ze 168 h tygodnia przez 1,5 h meczu wolicie gadać o serialach ?
Sam ostatnio mówiłeś że koniec z układaniem grafiku pod Tottenham xd Ja sobie skrót obejrze i mi styknie. Ja nie wiem kiedy ostatnio obejrzałem cały mecz Tottenhamu.
Okej, mogę oddychać, od kilku minut nie opuszczało mnie przeczucie, że wturlają Nam na 1-1
Swoją drogą 0-1 i chu*owa gra, gdzieś to chyba już widziałem jak się skończy 2-1 to sobie to na koszulce nadrukuję.
>>Twardy2 napisał:
>>@nnanderowy<br />
No i na razie kupa. Deszcz i też nie jeżdzą. Szkoda, ze Duzersa nie ma, bo złapał formę ostatnio.
Deszcz deszczem, Niemcy się zachowują, jakby się 2h temu dowiedzieli, że zawody organizuja. Bajoro nie tor. Duzersa szkoda, oby dziką kartę dostał na przyszly rok, bo pewnie wypadnie za ósemkę.
Szary, w Toruniu za dwa tygodnie, teraz Teterow Niemcy.
Ja od jakichś 2 godzin przeglądam baze filmweba i nic mnie nie rusza. Chyba że ten nowy kreskówkowy serial twórcy Simpsonów i Futuramy. Nie wiem kurna. Sporo widziałem już. Częśc mam zaległą, ale nie chce ruszać. Inną zaległą część chce odłożyć aż się skończy serial w całości, a to już blisko, bo Suits i House of Cards, to już ostatnie sezony w tym roku.
W ogóle Narcos z Escobarem, czyli 2 pierwsze sezony to niezła bajeczka. Czytałem książkę jego syna, to w serialu sporo rzeczy zmyślonych jest. O wielu rzeczach w ogóle nie będziesz miał pojęcia które się zdarzyły. Serial sam w sobie spoko zmontowany, ale jako przedstawienie tamtych wydarzeń to tak średnio wiarygodne źródło.
>>takiartur napisał:
>>Chyba są z lektorem, ale chyba nie chcesz mi powiedzieć, że wolisz polskiego lektora od hiszpańskich dialogów?<br />
<br />
<br />
W ogóle zawsze orginalny język > lektor
Chyba mnie nie satysfakcjonuje. To nie dla mnie, tylko dla dla osoby której sprawia trudność czytanie i oglądanie serialu samego w sobie. Ja już oba te widziałem Narcos cześciowo z lektorem i z napisami i La casa de papel tylko napisy. Ale to nie na Netflixie.
Najważniejsze to się przełamać ale oglądałem dziś mecz Watfordu i pod względem konstruowania akcji to wyglądali dużo lepiej od nas. Gramy pressingiem ale źle to wygląda jak 3 leci do rywala a jak 1 ta piłkę kopnie to leci do gracza Brighton bo wszyscy poszli na tą samą piłkę. Za piłką biegamy dużo a gdy tylko ją odzyskam wszystko wraca na swoje statyczne miejsce i klepanie wszerz bez ruchu bez piłki. Szczęście dopisało ale z Watford też dopisało by zaraz zabrać z nawiązką chwilę później także nie napalam się i trzymam kciuki chociaż miałem nie oglądać ale zrobiłem sobie sportową sobotę. Później siatkówka i Joshua vs Powietkin.
Znaczy żeby City padło to bardziej takie życzeniowe myślenie
Gadasz jak te zgredy ze Spursmanii. PSG upadnie. City upadnie. Chelsea upadnie. A jakoś cała trójka ma się dobrze i zdobywa co się nam nie śniło. Już jak miałoby się to faktycznie zdarzyć że chwilowo by to było, to jednak wolałbym choć przez chwile coś zdobywać, a nie ciągle być potencjałem na zdobywanie, a w ogóle tego nie zdobyć.
>>kanedinmypants napisał:
>>Wy się tym Liverpoolem tak zachwycacie, a prawda jest taka, że wygrali tyle samo co my w ostatniej dekadzie (czyli nic) i skończyli pod nami 8 razy w ostatnich 9 sezonach.
W punkt. I z wsparciem również się zgadzam. Niby finał LM, nie odbieram zasług, ale trzeba pamiętać że w meczu z City, lepsza część Manchesteru została ograbiona z możliwości awansu.
Fajnie grają, jak na razie wyniki super, ale poczekajmy do końca sezonu, wtedy będzie można ocenić ich postawę w pełni.
Nie wiem kto mi w ostatnich sezonach bardziej odbiera smak życia Tottenham czy City .
Gdyby Levy wsparł Pochettino tak samo jak FSG wsparło Kloppa to byśmy byli od tego Liverpoolu nawet lepsi.
Wy się tym Liverpoolem tak zachwycacie, a prawda jest taka, że wygrali tyle samo co my w ostatniej dekadzie (czyli nic) i skończyli pod nami 8 razy w ostatnich 9 sezonach.
Co do NLD to ja do dzisiaj jestem zniesmaczony jak oddali mecz bez walki 2-0. Człowiek odliczał dni potem godziny a szkoda gadać. Kolejne NLD niby lepsze ale tym marnowaniem okazji bramkowych gdy Arsenal prawie doprowadził do 1-1 byłem bardziej zadowolony że to już koniec spotkania niż tym że wygrali. Tak to jest z tym klubem. Albo jak dostali 4-1 w kukiel od City i potem czekałem na kolejne spotkanie z City od tego meczu a oni ponowie zrobili z siebie chłopców do bicia tym razem 3-1. Inny przypadek jak całe spotkanie napierali na Chelsea by i tak przegrać 1-2 z osłabionym składem zawodnika. Co prawda udało się potem zdobyć Stamford ale skład grał na zwolnienie Conte.
Kowal pare godzin temu w studio podczas nagrania Stanu Futbolu, w tej chwili na meczu KTSu. Jak Hajto kiedyś. W jednej chwili siedzi w telewizji, a za kilka godzin gra mecz ze swoimi. A Kowal to dosłownie gra ze swoimi, bo nawet gole strzela xd
Teraz to już nawet tej ładnej gry nie ma. Jeszcze chwile temu Tottenham był na miejscu Liverpoolu a Liverpool na miejscu Tottenhamu jeśli chodzi o poziom gry. Najgorsze w tym wszystkim jest to że dopiero wrzesień a do maja czyli końca sezonu bardzo dużo czasu . Jeszcze gorsze jest to że ten klub prawdziwe gówno zacznie grać w pazdzierniku-listopadzie. Polecam jakieś piłeczki do wyładowywania gniewu takie gumowe .
Kurła człowiek ma dobry dzień do czasu aż sprawdza że dzisiaj o 18:30 jest transmisja spotkania Brighton - Tottenham na Canal Plus . Kiedyś to było wyczekiwanie na spotkania teraz to już masz ich dosyć po kwadransie meczu. Jeszcze na Eleven zapewne będzie pokazywane Carabao Cup potem FA Cup. Przynajmniej Champions League odpadło z Canal Plusa. Wyjazd na Camp Nou to szkoda strzępić ryja i wynajdywania streamów. Czy tam pierwszy mecz u siebie i tak będzie ośmieszenie.
>>Szary napisał:
>>Weź kogoś opierdol, albo szydź to zaraz gola strzeli? Kurła, czemu to na Tottenham nie działa?
Haha, ale Cię wyjaśnił
Twardy2:
No cóż, skoro tak uważasz.
Twardy2:
No cóż, skoro tak uważasz.">odpowiedz
Owszem, ale myślę, że to się balansuje mimo wszystko.
Poza tym, jaka to satysfakcja wyciągnąć talent z Betisu czy Fulham, czyż nie?
A kogo My nie chcieliśmy wg. mediów?
Dobre pytanie. Wg. mnie bez szału jak na razie. No ale trzeba pamiętać, że chłopak 18 lat ma. Trudno wymagać, by ciągnął grę zespołu. No i Fulham nic nie gra
Pierdziele, nie jade jednak do Fortuny. Bunkruje się w domu. Kuponik na dużego z plusem sie grzeje Zamówie coś do żarcia, odpale sobie gierke ewentualnie włącze BPL. Wczoraj prawie 30 było kurła w robocie sie lało jak ze świniaka, a dziś nawet 15 stopni nie ma. Niby dobrze, ale gdzieś nie chce sie wyłazić.
A, tak, też to zauważyłam.
Choć może w tym roku celują w Mistrzostwo? Teraz zerkam na ich mecz i 1-0 prowadzą.
Walker ujawnił gdzieś w wywiadzie, że Poch mu powiedział iż nie jest w jego planach I z tego powodu odszedł do City.
Z błędami nie grałem, a lig raczej takich nie mam, jak coś mnie zainteresuje to gram.
Tak patrzę na dziś i w sumie ciekawy jest kurs Hearts-Livingston z handi 0-1 na Hearts. Zajebiście zaczęli sezon, a u siebie punkty tracą tylko z Celticiem od dłuższego czasu. Livingston też sporo punktów, ale patrząc na stosunek bramek np to Hearts bardziej przekonuje. Tyle, że już o 16 grają. Ja spróbuję - kurs 2,68. Resztę uzupełniam meczami których nie mogę polecić, bo sam nie jestem przekonany, ale za 5zł to sobie puszczę.
Marcin. Dzisiaj na razie jeszcze nic nie ogarniałem, nie wiem czy coś skleję, troche malo czasu mam, ale jakbym miał coś ciekawego to dam Ci znać. Z reszta mam ostayniego piataka do konca miesiaca, takze pewnie wariata jakiegos zagram jak juz
Kupon robię jeden dziennie w weekendy, póki mi się nie skończy budżet, stawki różne, czasem 2zl, czasem 20, raczej nie więcej. Chciałem boks dziś, ale na Joshuę nie warto, w Povetkina nie wierzę, a gali Szeremety nie ma. W ogóle gdzie obstawiasz? Bo ja mam fortunę, ale mają bardzo ubogą ofertę na boks właśnie, a to moja druga dyscyplina w sumie po piłce. I tak myślę czy nie przenieść się gdzieś.
Ten Kortrijk to był jak prezent gwiazdkowy, kurs 4,5, a Waregem ostatnie cztery mecze 3-1, 3-1, 5-2, 5-1 w cymbał. Pogoń na podstawie zasady, że tej śmiesznej ligi nikt nie chce wygrać, jak tylko Wisła wskoczyła na lidera to było wiadomo, że od razu dadzą dupy. Lech z Arką tak ogólnie zawsze śmierdzi niskim wynikiem. A ta Huesca-Sociedad ze statystyk, na ostatnie 5 ligowych meczów i w przypadku Huesci i Sociedad weszłyby 4 mecze na 5. Ja tam jakoś nie robię kilkugodzinnych analiz, kupon robię w 10minut na flashscorze xD ani Kortrijk ani Waregem nigdy nie widziałem żadnego meczu, ani nie znam żadnego zawodnika.
Ty destroja żebyś tak cały czas pisał jak ten ostatni wpis, to nikt by nie chciał cie stąd wywalić. Ale poszedłeś w chamówę jak ja. Normalnie ludzie wchodziliby pewnie w polimikę, ale tylko z różnicy zdań. Ciekawe ile to potrwa. Ale przy 3 meczu w dupala nadal jesteś w stanie nie odstawiać trzody to jestem pod wrażeniem metamorfozy.
Co za czas by żyć. Premier League w w HD, a nawet w 4K. Ksiażki typu "Mixer", "Ludzie znikąd". Magazyny typu "English Breakfast" (Rudzki ostatnio wypuścił nowy kanał "Kick off" https://www.youtube.com/watch?v=UWZXZKptVS0 . Polski FourFourTwo. <3
I co, często grasz takie egzotyki typu spadkowicze? Fajnie powchodziła Pogoń i Kortrijki xd Puszczasz kilka takich kuponów na raz, czy jeden?
Ja nie wiem czy dziś coś sklejam. Tyle przegrałem że siara w ogóle do buka iść. I nie chce mi się sklejać kuponu teraz. Do roboty jade i nie chce mi sie na przerwie ruszać kupon zdawać. 4 jest a mnie łeb napierdala. Nie to że alko. Przez ostatni półtorej roku wypiłem z 4 piwa. Fajki tez rzuciłem po 6 latach. Ale tęskno czasem. Tak zapalić szluga do browarka to fajna sprawa.
>>takiartur napisał:
>>ainam<br />
<br />
ale poważnie, floro to kozak
No przecież ja poważnie to napisałam uważam, że RM to jeden z lepiej zarządzanych klubów, między innymi dzięki Florkowi.
">odpowiedz
Szary, zobacz mój kolejny skalp:
https://gm.efortuna.pl/nahled-tiketu?ticket_id=MzQyMDM4NjY0NDc1MjUwMDpzTx9ULWciA5UmXJo%3D&kind=MAIN
Dodam, że Sociedad kończyło w 9, a Huesca złapała jakiś wirus Jansenna w końcówce meczu.
Dobrze, że dwóch bramek znów zabrakło, a nie jednej, bo bym miał nerwowy wieczór 4 stówki, już miałem hantle zamawiać.
>>takiartur napisał:
>>ainam<br />
<br />
Nie podważasz chyba Don Florentino Pereza? :V
Jaa? Ależ skąd, nie śmiałabym!:>
Szary:
Ano, widzisz, ja wierzę w ten klub. Wierzę w Pocha, piłkarzy, nawet w Łysego (wciąż nie wyczerpał mojego kredytu zaufania w 100% choć testuje mnie cały czas, wrrr).
Ale mnie nie kręcą typowi potentaci. Ja chciałem wierzyć w romantyczną historię typu Leicester. Generalnie ja do przyjścia Poczetino to nawet nie myśłałem o trofeach, ale teraz mamy taką generację że wypada coś wygrać w końcu. Toż to będzie siara jak ten projek się skończy a największym jego sukcesem pozostanie bycie 2x nad arsenalem.
Ciekawe jakby to było na miesiąc przestać czytać wszystko nt. Tottenhamu. Przestać oglądać filmiki. Nie wiem czy to jest mozliwe.
Tak, satysfakcjonuje mnie.
Podzielam wizję futbolu Mauricio. Utożsamiam się z nią niesamowicie.
Nic nie pomyliłam, spokojnie. Równie dobrze mogłabym odbić piłeczkę i powiedzieć, że Ty powinieneś zostać fanem Realu Madryt - idealny wybór dla Ciebie. Półki uginające się od Pucharów, świetny Prezes itp.:>
Wbrew temu, co się tutaj pisze, tzn. co niektórzy piszą ja jestem szczęśliwa z Tottenhamem, naprawdę.
Ja nie wiem, ciebie satysfakcjonuje ogólnie styl gry Tottenhamu? Bo ja myślę że klub pomyliłaś i atrakcyjniejsza piłkę gra Liverpool. W wyniki masz wyjebane w sumie, a tam pełno niezłych meczów. Oni i w przesżłości brali udział w niezłych meczach dla bezstronnego kibica, bo frajersko lubili wypuszczać punkty w bardziej spektakularny sposób niż nasi.
no i dlatego byłaby dobra zabawa.
Wiem, wiem. Nie mam pojęcia jakie decyzje zostaną podjęte w przypadku LM/LE przez sztab, więc tak tylko gdybam.
Wiem, wiem. Nie mam pojęcia jakie decyzje zostaną podjęte w przypadku LM/LE przez sztab, więc tak tylko gdybam.
">odpowiedz
Od odpadnięcia w Lm do finału LE jest 9 meczów aż do finału. Sobie to wyobrażasz? O 2 wiecej niż w play offach LM. A znając życie jakimś fartem dojdziemy jeszcze gdzieś w FA Cup/COC że będziemy grać jeszcze w marcu/kwietniu i Poczetino znowu zgłupieje na co się rzucić na powaznie. Ławki nie ma, zawodnicy zajechani już w środku września. Człowieku...
Ktoś wcześniej napisał o sensie istnienia tego klubu. Kiedyś byliśmy określani jako "cup team". W lidze nie mieliśmy większych szans, ale wygrywaliśmy FA Cup, Puchar UEFA czy Puchar Zdobywców Pucharów. Teraz Pochettino mówi, że liczy się tylko liga krajowa i Liga Mistrzów, a wszystko inne jest **uja warte. Dlaczego? W lidze nie mamy szans, nie wydaliśmy nic w oknie transferowym, o Lidze Mistrzów już nie mówiąc. Ktoś inny napisał, że woli 4 miejsce od 3 w LM. Dla mnie jak już byśmy się znaleźli w tej LE, to dobrze by było o nią poważnie zawalczyć. Moim zdaniem wygrana w Lidze Europy > Top 4
Jednak muszę przyznać brak Llorisa przy słabych zmiennikach jest odczuwalny. Znaczy ogółem szkoda mi Vorma i jego karlego wzrostu bo tak pewnie byłby to dużo lepszy bramkarz. Ten Gazzaniga to kolejny Lopez nie wiem co ma Pochettino do pewnych zawodników w tym klubie ale on widzi więcej. Jedyna uciecha z tego wszystkiego taka że Alderweireld ostoja obrony wraca do składu to jeden z większych plusów tego sezonu. Przynajmniej skończy się te Sanchezowanie w istotnych meczach bo Inter to chyba Poch celowo poddał. Jeszcze jakiś czas temu Alderweireld i Vertonghen to była solidna ściana teraz nie wiem co się stało z tym wszystkim bo defensywa jest gorsza od Liverpoolu przed Van Dijkiem. Foyth to zanim zacznie być przydatny pewnie Pochettino już dawno odejdzie z klubu. Rose to jest jakaś porażka i nie ma co wybielać jakimiś depresjami i problemami zdrowotnymi. Każdy jego występ to jest wzmocnienie rywala. Podobnie z Daviesem jeszcze jakiś czas temu myślałem że to solidny zawodnik ale już dosyć mam jego pewnych zachowań boiskowych. Trippier to jeden z lepszych zawodników tego klubu obecnie jeszcze liczę na Auriera że się wyrobi bo tak szkoda gadać na Daviesów i innych Roseów. Walkerowi Petersowi dać szanse już gorszy od tych wspomnianych raczej nie będzie. Nie wiem jaki jest problem z nim zazwyczaj jak dostaje szanse gra dobre spotkania to **** wie o co chodzi. Dier to już zapomniałem jak on gra w formie było oddać go Mourinho a za te podanie do Salaha to powinien oddać kilka tygodniówek za sabotaż klubu. Wanyama i tak za chwile się gdzieś połamie kawał byka zawsze szanowałem go zdrowie ma nieodpowiednie do gabarytów . Sissoko to tylko zapłakać przy każdym jego wejściu oby kontuzja trwała do końca sezonu albo przynajmniej do oddania go komuś. Dembele to właśnie w istotnych meczach pokazuje dlaczego jest w jakim jest klubie. Winks to jest cienki jak barszcz pisałem wiele razy ale dopiero teraz ktoś się o tym przekonał. Alli to chyba nadszedł czas przestać go krytykować nawet jak gra słabo o tak jest jednym z lepszych. Eriksen to już zaczyna mnie irytować tym graniem w kratke. Jak widze jego wyraz twarzy to widze że on już jest myślami gdzieś w Realach czy Barcelonach w sumie nic dziwnego. Son jak jeźdźcem bez głowy był tak nim pozostał ale jak widziałem te zmiany podczas meczu z Watfordem to trzeba przyznać jest potrzebny. N'Koudou to jeden z tych potępionych przez Pochettino uj wie dlaczego . Mauricio nawet podczas wywiadów przekręca jego nazwisko xd. Szkoda gościa. Moura to mnie zaimponował i takich ludzi tu potrzeba. Lamela i tak się połamie za kilka tygodni. Szklanek w tym klubie coraz więcej. No ale jak gra to jakby powiedział Hajto daje z tej wątroby potrafi przyorczyć. Kane to jest jakiś dramat. Po tych sabotażach jakich dokonał już w tym sezonie wiele powinien dawno siedzieć na ławce. Tyle ile on marnuje okazji w każdym spotkaniu sprawia że zaczynam myśleć czy faktycznie nie jest to jakiś drewniak pokroju Andy Carolla. Może Kane zaczyna iść w jego kierunku. A ostatnio jak chyba z Interem zamiast wpakować do pustej mało się nie zabił o własne nogi to powinien powrócić do starego wynagrodzenia. Janssen to **** wie czy jeszcze jest w tym klubie. Llorente to powinien zarabiać na siebie w tartaku bo od kiedy jest w Tottenhamie gość jest żenujący. No i z kim do ludzi ? Z czym na trofea ? Widać że to wszystko już jest wypalone do granic możliwości nawet Pochettino zaczyna irytować dziwnymi zmianami. Jakbym miał do czegoś porównać obecną sytuacje w klubie to do wybitego szamba gdzie nikt nie chce zabrać się za wyczyszczenie tego. W English Breakfast jest prawda mówiona o tym klubie zwłaszcza Gutka gada z sensem podobnie jak Rudzki.
>>nnaderowy napisał:
>>>>Underek napisał:<br />
>>Trippier i Alli to strzaly Mitchella, Eriksen Baldiniego. Nie wiem kto wymyslil Toby'ego, ale stawiam na Mitchella. Jak Toby byl w Atleti, to Levy nie był nim zainteresowany. <br />
<br />
Po to był taki Mitchell czy jest Baldini, żeby ich znaleźć, nie można na Levy'ego zrzucać znajdowania, oceniania jakości sportowej, negocjowania i finalizowania kontraktów, bo by na cały klub był potrzebny tylko prezes i greenkeeper. Niemniej, żeby te transfery przeprowadzić to Levy musiał wyrazić zgodę, a potem poprowadził negocjacje tak, że zostały sfinalizowane i to za frytki. <br />
Ja go nie bronię, tak jak mówię moim zdaniem stadion mu zje*ał pomysł na prowadzenie tego klubu i raczej się po tym nie otrząśnie.<br />
Ale teraz mam taki moment, że bez emocji piszę (w emocjach potrafię zmieniać zdanie co godzinę), bo już na niewiele liczę w najbliższych latach. I widzę, że dochodzimy tu do tego, że generalnie wszystko co na plus to nie Levy, wszystko co na minus to Levy.<br />
Trippier, Eriksen, Alli, Toby - zasługa Mitchella i Baldiniego<br />
Sissoko, Paulinho, Soldado, Janssen - wina Levy'ego.
Paulinho i Soldado to też wina Baldiniego.
Sissoko i Janssen to transfery łysego. Poch chciał Batshuayia i Wijnalduma
Gra w LM jak najdłużej, jednak jest to i kasa i prestiż, a że kadry nie ma no trudno, o tym trzeba było myśleć w okienku. Ale od 3 miejsca w grupie zdecydowanie wolałbym 4.
Co do sensu istnienia, to w ogóle zamknijmy wszystkie ligi, zostawmy po 2 zespoły z kraju, zróbmy jedną ligę na Europę i tyle.
Większych głupot nie słyszałem, aż nie wiem co więcej powiedzieć.
I jeszcze tylko dodam że licze na 4 miejsce w fazie grupowej Champions League. Po co gdzieś dalej awansować ? Jaki to ma sens jak ten klub pokazał że zebrane doświadczenie jest warte niczego ? W sumie to nie wiem na czym powinien się skupić ten klub. Znowy dojściem do półfinału FA Cup ? Szybkim wyeliminowaniem siebie przez brak głodu trofeów z Carabao Cup ? Jestem pewny że Champions League to ostatnie czego potrzeba temu klubowi. Ostatnio Szary zastanawiał się nad sensem istnienia tego klubu. Już nie chce nikogo prowokować na tej stronie ale jak na zamku potrzebowano błazna tak potrzeba w Premier League by takie City, United, Chelsea czy inny Arsenal mogli się pośmiać. I nie pisze to by komuś dokuczyć ale innego sensu istnienia tego klubu osobiście nie znam. A no w sumie jest wyrabianie zawodników jak Bale czy Modrić. Jednak jest jakiś sens .
Najbardziej smutne w tym wszystkim jest to że ten klub chyba tylko jeden raz jedyny pokazał charakter w meczu z Chelsea. W tym spotkaniu gdzie zrobili sobie polowanie na zdrowie czasem kariery rywali. W sumie od tego momentu zostałem ich kibicem bo mimo ośmieszenia co do wyniku pokazali że są kogutami i jak trzeba komuś się soczyście wpieprzyć w nogi z podeszwy to jest to robione. Właśnie dopiero teraz doceniłem to w Ramosie jak jest spotkanie o stawke to nie ma fair plaów tylko sukces w każdy z możliwych sposobów. Nie ma duszy wojowników w tym składzie. Nie ma mentalności nie ma niczego.
Ogółem nie wiem jak to jest możliwe by dla kogoś liczył się styl gry bardziej od zdobywania trofeów czyli potwierdzania swojej wielkości. Ja mam dalej w pamięci jak Inter zdobywał Champions League czy też Chelsea. Przy odbieraniu medali i wznoszeniu trofeum nie ma osoby która rozliczy kogoś za styl. Hurr durr murowanie ale jakby Inter poszedł na otwarty ogień w spotkaniach z FCB by zostali zniszczeni tak samo Chelsea. Chyba tylko ja doceniam umiejętność obrony przed silniejszym rywalem i ugrywania swojego w sposób odpowiedni do środków. A Tottenham to dobre dla Janusza co liczy że piłeczka pyka od jednej bramki do drugiej. W tym klubie nie ma za grosz wyrachowania czy jakiejś gry na przeczekanie. Jak jest prowadzenie 1-0 to za każdym podkreślam każdym razdm jest klepanie zdrowasiek o wynik . Szybciej już mnie sprowadzi jakiś Real Madryt niż ten klub nauczy się cwaniactwa boiskowego a zabijanie wyniku to jest coś co wykracza poza rozumowanie Tottenhamu.
>>Underek napisał:
>>Trippier i Alli to strzaly Mitchella, Eriksen Baldiniego. Nie wiem kto wymyslil Toby'ego, ale stawiam na Mitchella. Jak Toby byl w Atleti, to Levy nie był nim zainteresowany.
Po to był taki Mitchell czy jest Baldini, żeby ich znaleźć, nie można na Levy'ego zrzucać znajdowania, oceniania jakości sportowej, negocjowania i finalizowania kontraktów, bo by na cały klub był potrzebny tylko prezes i greenkeeper. Niemniej, żeby te transfery przeprowadzić to Levy musiał wyrazić zgodę, a potem poprowadził negocjacje tak, że zostały sfinalizowane i to za frytki.
Ja go nie bronię, tak jak mówię moim zdaniem stadion mu zje*ał pomysł na prowadzenie tego klubu i raczej się po tym nie otrząśnie.
Ale teraz mam taki moment, że bez emocji piszę (w emocjach potrafię zmieniać zdanie co godzinę), bo już na niewiele liczę w najbliższych latach. I widzę, że dochodzimy tu do tego, że generalnie wszystko co na plus to nie Levy, wszystko co na minus to Levy.
Trippier, Eriksen, Alli, Toby - zasługa Mitchella i Baldiniego
Sissoko, Paulinho, Soldado, Janssen - wina Levy'ego.
To jest genialne. Joe Lewis nie chce dłużej inwestować w Tottenham. I dobrze koleś jeden napisał - on żadnych swoich pieniędzy nigdy nie zainwestował w ten klub. Ale za to nie omieszkał przypłynąć historycznego lata do Londynu. Tym:
https://i.dailymail.co.uk/i/newpix/2018/08/23/19/4F55B4F800000578-0-image-a-26_1535049948231.jpg
Oni się nam nie śmieją w ryj, ani nie plują, tylko leją na nas ciepłym złotym deszczem.
Z Levym to jest sprawa prosta jak cep. Chciał się zapisać w historii jako ten wspaniały co postawił stadion temu klubowi i w oczach innych z takiego lepszego średniaka zrobił klub top 4. A z tym stadionem to cieszy mnie to jak nic innego . Bardzo się ciesze że Levy bardziej się ośmiesza niż piłkarze bo przynajmniej w świat poszła prawdziwa opinia o nim. A ta reklama liga mistrzów tylko u nas to ten śmieszny człowiek wbił sobie deskę do grobu. Te całe jego umiejętności biznesmena doprowadziły do tego że szkodnik jest wyganiany przed negocjacjami z jakimkolwiek klubem jak jehowy podczas wizyty. Nawet Ajax z jakim bardzo dobrze robiło się interesy wypiął się na ten klub. Teraz tylko masowe transfery podczas zimy są w stanie go uratować a to jest przy nim niemożliwe. Przynajmniej pokazałby że wie że dał ciała latem i chce to naprawić. Ale ****a będzie nie wzmocnienia i luty- marzec skład będzie tak wyniszczony że będziemy liczyć na Foythów, Winksów czy innych Petersów.
Jak ja szanuje Pochettino za ten tekst o krowie i stacji kolejowej . Gość inteligentnie dał do zrozumienia że jego drużynie nie ma czegoś takiego jak nabierania doświadczenia a jest tylko powielanie błędów. No ale jestem spokojny bo jak ma przyjść ten optymalny wiek kadry który sprawi że trofea będą zasypywały gablotę to tylko czekać na ten mistyczny złoty okres . Jak do tego czasu uda się zachować obecny skład to jesteśmy uratowani xd.
Wypraszam sobie, dla mnie bohaterem Levy nigdy nie był. Ale też z czystym sumieniem nie mogę powiedzieć, że jest tak ch*jowy jak go przedstawiacie.
Uważam, że po ostatnim oknie, historii ze stadionem, karnetami, Levy się skompromitował. Powiniem odejść, takie jest moje zdanie.
Moje zdanie jest też takie, że Alli, Eriksen, Toby, Trippier, goście którzy się sprawdzają i są tą 'generacją' to jego strzały i to trafione. Ktoś mu to na pewno podpowiedział, doradził, ale on to finalizował. Co do nietrafionych transferów, na chłodno to mamy podobny procent jak i każda inna drużyna.
Pogubił się chłop z tym stadionem, przerosło go to.
Ja go dalej u nas nie widzę, bo porwał się z motyką na słońce i dał dupy - biznesmen dobry, ale nieogarniający piłki.
Gość od Chelsea miał racje. Ja dodam jedynie od siebie że klub taki jak The Blues zawsze będzie nad Tottenhamem. Tam zawalisz jeden sezon to wiesz że od nowego pojawi się nowy trener i będzie jechanie na tyłkach i odpowiednia mentalność zostanie przywrócona. A tu jest gra która wiecznie ma gdzieś doprowadzić i tak mija sezon za sezonem tymczasem Chelsea po gównianym sezonie odbija się od dna i sypie trofeami jak z rogu obfitości.
Ciekawe czy ktoś teraz ma jaja postawić na to że Tottenham wygra z Brighton. Ja to osobiście im życzę by ten projekt się zakończył po tym sezonie. Tottenham to dobry klub przejściowy przed graniem w tych wielkich. Czas iść w ślady Balea, Modricia oni przetarli już szlak . Miło było ciepła atmosfera rodzinna w szatni była no ale czas grać w piłkę na światowym poziomie bo talentów w składzie jest sporo.
Znajomy znajomego Anglika, który zawodowo zajmuje się instalacjami elektrycznymi:
Spoke to a lad working there, he said its horrendus. He was paid £28 a hour through an agency PAYE. Mad money. Also said loads of west ham and arsenal fans were just going roubd cutting cables.
>>ainam napisał:
>>https://www.football.london/tottenham-hotspur-fc/news/new-tottenham-stadium-pitch-photos-15176914<br />
<br />
Tutaj zupełnie inny głos. Jednym zdaniem: są opóźnienia, ale wszystko idzie zgodnie z planem.
Tak, Bo po tym jak szambo się wylalo zdołali się jako tako ogarnac. Jest o tym w linkowanym przeze mnie wpisie
Wy czyli każda osoba oprócz mnie i Underka. Albo Levy out, albo jesteś przeciwko nam.
Ja jestem na takim poziomie wkurwu na tego człowieka że nawet gdybyśmy walczyli o eliminacje LE po jego odejściu to bym to zaakceptował, byle tylko podał się do dymisji. A sukcesu żadnego nie będzie.
Mefisto wyjaśnił. I Underek poprawił. Prawie dekada plucia w twarz. A on pluje już ogólnie 17 lat. Niech mu jeszcze statuę z brązu postawą pod tym nowym stadionem te eunuchy co płacą membera i karnet w UK.
A kto to "My"? Bo napisałeś: dla Was.
Ciekawa jestem, czysto teoretycznie, czy gdyby Levy odszedł, styl prowadzenia klubu byłby dla Ciebie satysfakcjonujący. Ktokolwiek by Go zastąpił, bo uważasz (skoryguj, jeśli nie) że każdy byłby lepszy od Łysego?
Jestem sfiksowany. Ten człowiek ponosi za wszystko odpowiedzialność, bo wszystkim steruje. Żeby chociaż odpuscił te transfery. Dla was bohater że zrobił skład za małe pieniądze, uj z tym że 2 razy tyle wtopił, a dla mnie człowiek który jest główną przeszkodą do wejścia na absolutny top topów kontynentu. I on niby ma 15 % udziałów, tak?
Nie chce żeby mój klub miał takiego prezesa/
Koniec
Ależ Ty jesteś sfiksowany na punkcie Łysego.
Pamiętam te doniesienia wcześniejsze odnośnie pracowników, dlatego jestem dość scepytczna, choć.. w głębi duszy mam nadzieję, że to jedynie kolorowe wymysły mediów.
Nie wiem, potrzeba to wyjaśnić jak najszybciej.
I jeszcze co pisali kilka tygodni temu, że po 16 godzin zapierdalają dziennie czy ile tam. To nawet ja zapierdalam w polsce gorzej czarnucha. ale 16 godzin to juz nawet gorzej ode mnie. Trzeba się skończyć slizgać na niesłusznej opinii super prezesa i twardego negocjatora. On nie jest twardym negocjatorem, tylko osłem upartym. Bo twardy negocjator wyciągnie jakieś korzyści i dojdzie do konsensusu, a ten spalił wszelkie mosty, w imie tańszych transferów. Inne kluby topowe z anglii nie robią z nami interesów. Ostatni to Adebayor był, ale to był syf jakiś a nie deal.
Zgodnie z planem. Od 5 dni powinien być otwarty, a teraz się mówi o marcu. A na chvj ten marzec potrzebny robić otwarcie na koniec sezonu? Bedzie 19/20 sierpień.
Niech ktoś kiedyś napisze ksiażkę i obnaży prawdę o tym człowieku. Niech oni go ***** obsmarują, a nie ciągle siedza jak mysz pod miotłą. Redknapp to samo w biografii - mamy swoje numery i wymieniamy się uprzejmosciami. Na miejscu Harrego wysłałbym go na chvj. Ale Harry ma więcej klasy ode mnie, to pewne. Ale Łysy nie ma klasy, bo wypierdolił Harrego za nic. A potem ściągał ***** wynalazki typu AVB.
A wiecie jaki jest powod? Levy chciał przyoszczedzic biorac indywidualnie podwykonawcow )
Źle to wygląda, opierając się na tym artykule.
Kokaina, alkohol? Matko z córką. To zakrawa na skandal.
uuumakarena:
Nie wyśmiewam nigdy czyjegoś odmiennego zdania, jedynie się nie zgadzam. Uważam, że Kova to był Wasz bardzo udany tranfer. Bardzo chciałam go u Nas. Świetny jest. I zgadzam się - widzę Smerfy w top4. Powodzenia i nie mogę się doczekać bezpośredniego spotkania!
No ale nie przetlumaczysz czlowieku. DL sprzedal Bale za 100 melo i caly czas bedzie na tym jechal. Okazuje sie ze chcial taniej, a przez caly ten syf wyjdzie drozej i dluzej. Przeciez przez ostatnie pol roku tyle kamykow wlecialo do jego ogrodka ze ja nie wiem jak mozna jeszcze go bronic, a co gorsza, noe chciec jego dymisji. On nie jest zadnym cudotworca, to tylko pierdolony sknera, jak sie przy transferach okazuje ze nikt z nami nie chce robic interesu bo to uparty osiol. Jak sprzedaje to dusi jak najwiecej. Jak kupic to jak najmniej. Cos od siebie tez trzeba dac chyba, nie. Transferowo mamy tyle furtek pozamykanych ze glowa mala. Nawet wypozyczenia odpadaja. A to co ze stadionem sie dzieje to jest***** kompromitacja ostateczna. To nie jest powazny czlowiek. On tylko sprawia wrazenie profesjonalisty ktorym nie jest. A jedyny stadion w londynie na ktorym bedzie lm to bylo nieudolne zacieranie sladow swojej niekompetencji. Siara na caly kontynent.
Co ciekawsze kąski dla leniwych/słabych z Ang.
- Elektrycy musieli przynajmniej dwukrotnie usuwać świeżo zamontowane przewody, ponieważ z powodu braku komunikacji instalowali je w miejscach, które nie były na to przygotowane
- Klub nie zdecydował się na generalnego wykonawcę, tylko indywidualne umowy z podwykonawcami
- Kierownik budowy w ten sposób ma ograniczone wpływy
- Przez brak koordynacji, wielu podwykonawców wykonuje swoją pracę nie zważając zupełnie na inne prace co doprowadza do chaosu
- Kierownik budowy nie może wydawać poleceń podwykonawcom
- "To, co powinno trwać tydzień zazwyczaj trwa miesiąc, ze względu na samą skalę, ale także dlatego, że komunikacja jest przerażająca"
- Kolejny przykład dotyczy sytuacji, w której zespół elektryków próbował połączyć dwie części okablowania, aby stwierdzić, że dostęp został zablokowany przez instalację sufitu.
- Był przypadek, że podwykonawca wykonywał coś, co już zostało zrobione (?)
- Z powodu opóźnien zwiększono liczbę pracowników do 4000. Część nowoprzyjętych nadużywała alkoholu i kokainy. Anonimowy pracownik twierdzi, że nigdy nie pracował w takim burdelu
hurr durr ROmek nie ma wizy, Chelsea upadnie XD
nie mam nic do napsiania, bo kibicuje zabawce ruskiego miliardera
Ty no stary... ja widziałem jak koles trafił wszystkie wyniki kto wygra w jednej całej kolejce Ekstraklasy. To już ***** w Lotka łatwiej trafić niż w to xd
Albo z niecały rok temu koleś trafił z 10 remisów w jakiejś drugiej lidze Czeskiej hokeja. Postawił jakąś beka stawke, a zgasił z 200 k. O ile mi się nie popierdoliło. Ale chyba tyle, bo weź ze 2 remisyw hokeju traf, a koleś z 10 trafił.
Jeszcze rożne to w sumie loteria, ale kartki można przemyśleć - taka Benfica to myślałem, że sama wyrobi te 4 kartki, popatrz ile w lidze wyłapywali w tym sezonie. A jeszcze z tym parodystą z gwizdkiem, to jestem zdziwiony, że ledwo weszło, spodziewałem się łącznie z 6, 7 kartek. City i Lyon w tym sezonie prawie nic kartek nie łapali, ale zaniepokoiłem się przy 0-2, że się pepy zagotują. Wiadomo, pewnych typów nie ma, gdyby były to bukmacherka by nie istniała, ale pobawić się można.
No nie szło to za fajnie, łatwiej inne rzeczy przewidzieć niż zwycięstwo, zwłasza w takiej LM. Dokładne wyniki no kupony imponują jak dziś nawet na fejsie widziałem w grupie o typach, że za wczoraj chłopak z 2 zł zgarnął 15000. Ale ile to trzeba wmoczyć, żeby Ci kilka dokładnych wyników weszło. Ja wolę spokojniej, a ze 3 kupony w miesiącu trafić. Zysk żaden, ale satysfakcja jest.
Ogólnie jak wariaty to tylko ekstraklasa, tam wszystko może wejść. Przy odrobinie szczęścia w rok podwoisz wypłatę. Ale nie mam takiego zaplecza finansowego, żeby sobie ja to pozwolić, a szkoda.
To ty tez widze już odchodzisz powoli o typów że konkretne drużyna wygra, tylko inne wyderzenia stawiasz. Ja to rożnych nie grałem jeszcze ani kartek. Ale widziałem że na przykład sklejasz 4 zdarzenia typ (połowa/koniec meczu to jest jako jeden) to można niezły hajs zgarnąć małym nakładem. Albo jakimś cudem trafić 4 dokładne wysokie wyniki to przy kilku złotowym wkłądzie możesz wyciągac tysiące. Kilkadziesiąt tysiecy. A nie szkoda jebnac taki typ za piątke. Widziałem nie raz takie cuda.
Ja to za moniaki gram i na wygranie parę stów z reguły. Umoczyłem kupę kasy, ale taki sposób na odreagowanie, jak mnie szef wk*rwi to idę na pół godziny do ciemni i analizuję mecze na dziś.
Nie umiem w kopiowanie kuponu, ale może się uda:
https://gm.efortuna.pl/nahled-tiketu?ticket_id=MzQyMDI4NjYyNTAwMDYwMDot9SxjmaKmjYJjkqU%3D&kind=MAIN
Nie wiem czy da się w to wejść, bo fortuna na androidzie jest jaka jest.
Jak nie to wrzucę jutro z kompa.
Ja osobiście radze ci pójść na podbitke w BTSa, albo że jedna z drużyn strzeli. Taki Raków Częstochowa ładuje w każdym meczu, a że on strzeli, to jest kurs 1.30. A gram ich od jakichś 3-4 meczów. Łatwy hajs na podbitce. Postawiłem BTSy na wczoraj na mecz LFC i nasz i powchodziło. A kupon zjebały mi typy bez podpórki. Ale jaki sens ma podpórka na mecz Napoli czy City jak ***** typy na czyściocha i tak są niskie. To z podpórką były by w okolicach 1.5. To takich nie gram. Zawsze mi się koleś przypomina co bodajże 6 tysięcy postawił na kurs 1.01 na Djokovicia i wpierdolił, bo ten jakimś cudem przegrał XDD
Ale, to to nic. Jak 3 lata temu ten koleś co ci go polecałem - grafik od nas. To on tez puścił tasiemca z pare dych. Człowieku 20 kilka zdarzeń. 24 koła do wygrania.
Prawie wszystkie mecze mu weszły i został ostatni - West Ham - Leicester. I ten ostatni pierdolony mecz mu nie wszedł i całe 24 koła poszło w pizdu.
Ja któregoś razu zaszedłem to gość po 40stce stawiał tasiemce i to stawiał z błędami, czyli niższa wygrana niż normalnie. I ja go pytam, czy to wchodzi, a on mówi że legitnie. Tylko ja nie wiem czy to da sie przez neta grać. Ja w ziemniaku tylko obstawiam.
musisz uwierzyć na słowo,bo juz tego kuponu nie mam, (a po co miałbym z siebie sierote robić gdyby to nie była prawda) że poszedł kupon za 2 stówy - tzw. tasiemiec na fazę grupową w postaci jednej z najbardziej oczywistych, gdzie jak się potem okazało. że to była najbardziej popierdolona faza grupowa wielkiego turnieju jaki jaką ja widziałem xd Myślę sobie a chvj tam, raz się żyje. To potem jeszcze z ponad bańkę wjebałem. W ogóle ja jestem jaki przegryw że głowa mała. Wygrałem ostatni raz z 2 lata temu. Porazka.
Ja na Pilzno - CSKA puściłem że Pilzno strzeli, bo sobie przypomniałem że Akinfiejew człowiek dziurawe ręce przez 11 lat miał rekordzik że czystego konta nie zachował. To słuchaj, poszedł tasiemiec w niedziele za 3 dychy.
W niedziele wszystko weszło 6- zdarzeń.
w poniedziałek żadnego meczu nie było. We wtorek 4/5 bo jebany Insigne nie trafił niżej poprzeczki jak się kurła okazało. A dziś też 4/5 bo City buła. Więc 16 zdarzeń i dwa nie weszły. Byłoby 3,5 koła, które w uj by mi pomogły.
K*rwa mi już dziś kupon nie wszedł Pilzno-CSKA -2,5 gola. Źle się ułożył mecz. A taki ładny kursik, 12,5 na kuponie i reszta na najlepszej drodze.
Swoją drogą Komoras, miałeś pokazać tasiemkę z mundialu, teraz mi się przypomniało jak o bukmacherce mowa. No chyba, że wlazło
>>nnaderowy napisał:
>>Może Maurycy ma pod stołem płacone, nieopodatkowane <img src=
Skandal, Levy OUT!
Może Maurycy ma pod stołem płacone, nieopodatkowane
W ogóle wy pomyślcie chwile. Przecież jak się podpisuje kontrakt, to władze klubu przedstawiają plan działania w najbliższym czasie. Przecież nie może być tak że Łysy Kejnowi i Poczetino naobiecywał chvj wie czego, a potem ich wyruchał bez mydła. Ale tez ciezko mi uwierzyć że obaj sa kretynami. Ja nie wiem co się odpierdoliło tego lata.
Bo są nudne. 3/4 porażek jest komentowana w stylu - byliśmy lepszą drużyną, mieliśmy pecha, zasłużyliśmy na więcej itd. To są brednie. Oddając 1 strzał przez 45 minut a w drugiej połowie zagrać lepiej od rywala przez 30 minut to nie jest dobry mecz i pech. Pech to jest jak City dominuje rywala przez 90 minut i jest 0:0 bo zawodnicy mają rozregulowane celowniki i bramkarz dzień konia. Nie w naszym wypadku. Gdybyśmy grali dobrze to nie trzeba by zwalać na wszystko tylko nie na to, że zagraliśmy słabo z jeszcze słabszym rywalem. A jak dla niego to był nasz najlepszy mecz w tym sezonie, to strach pomyśleć jak będą wyglądały najgorsze.
"Jego konferencje są na tym samym poziomie spierdolenia co u Mourarza."
Co tutaj źle odczytałam?
Hoffe 2-1 ale ciułają
W ogóle z rok temu, albo dwa temu napisałem że klub mnie oszukał. I zawodnicy też. To niektórzy sie zastanawiali co ja pierdole. Ale odpowiedź jest prosta. To ciągłe pompowanie balonika. Rok w rok. Jak nie było top 4, to że skończymy w top 4. Teraz jak jest top 4, to że mistrz będzie. Tak jak teraz Lucas powiedział że mamy wszystko żeby wygrać lige XDDDD chyba cie pojebało. Za dużo FMa.
Oszukali mnie ***** banda decydentów XDD (klasyk cygan https://www.youtube.com/watch?v=KMOyXv66nh0 ) balinik co roku pompowany i co roku sie rozpierdala. Pamiętajcie, ze ostatnim razem kiedy oni mieli jaja to był rewanż z Young Boys w 4 rundzie eliminacji LM. To jest ***** 25 sierpień 2010 XDD ponad 8 lat temu. Po tej dacie nie było żadnych rozgrywek gdzie poradziliby z presją. az po dziś jebany dzień.
Wieśniaki to kupiły sobie Grilisza widzę xd
9 lat plucia w twarz dobrze Underek napisał. Ja bym powiedział więcej, DL się odlał na nas miesiąc temu. Albo spuscił się w twarz.
Tak powinien mówić Poczetino o Tottenhamie.
https://www.youtube.com/watch?v=QJHUbtR0yI8
Ale pierdoli kocopoły. Jego konferencje są na tym samym poziomie spierdolenia co u Mourarza. Tylko Siwy opiuerdala swoich publicznie, a nasz nie ma jaj żeby mówić niedyplomatycznie.
W ogóle Inter to jest Inter. Bardziej niepełnosprytny klub od Tottenhamu.. Inter wyniósł bycie Tottenhamem na nowy poziom. Oni wygrali z nami wczoraj, ale z ich smykałką do spierdolenia tematu to moga nawet skończyć za PSV jeszcze.
Pochettino widać że już ma tego wszystkigo dosyć jak zaczyna gadać na konferencjach prasowych o krowach i przystankach kolejowych . Fajnie się słucha jak już powoli zaczyna wrzucać kamyczki do własnego ogródka. Najlepsze jednak jak został zapytany o co konkretnie chodzi w tych technicznych decyzjach odprawił gościa do słownika . Tylko czekam aż po zwolnieniu zacznie publicznie prać brudy tego zbrodniarza .
>>ainam napisał:
>>>>Lolo napisał:<br />
>>Co ma powiedzieć? Choćby to <img src= <br />
<br />
Ciekawe, czy gdyby tak powiedział, Levy by Go wylał? xD
Przecież gdyby go wylał, to Kane, Eriksen i reszta położyliby na stół prośby o transfer.
Co nie zmienai faktu, ze powinien powiedzieć, że jest niezadowolony z braku wzmocnień w obliczu mundialu.
Co ma powiedzieć? Choćby to (od 39 sekundy)
https://www.youtube.com/watch?v=D-o8IJVNvHQ&t=0m39s
https://www.youtube.com/watch?v=D-o8IJVNvHQ&t=0m39s">odpowiedz
Nic nie bierze, broni swoich piłkarzy.
Ewidentnie mamy kryzys, media żerują na tym i szukają winnych, co Poch ma powiedzieć? Trzeba to przetrwać i tyle.
W drugiej połowie naprawdę byliśmy lepsi, żal tej końcówki tylko.
No nic, najlepszą odpowiedzią będzie wygrana na Amex w sobotę.
Co on bierze ? W 1 połowie oddaliśmy 1 strzał i przegraliśmy mecz ze słabym Interem rzutem na taśmę. Jeżeli zagranie 1 dobrej połowy to dla niego najlepszy mecz to i tak z United był lepszy.
Chciałbym żebyśmy zajęli 3 miejsce i poważnie powalczyli o Ligę Europy bo na ten moment Liga Mistrzów to dla nas za wysokie progi. Wygranie LE to dobre trofeum, awans do Ligi Mistrzów i bycie w niej w 1 koszyku.
>>mefisto52 napisał:
>>rzez 7 lat opuściłem może 4 mecze. Mój kierownik ustawiał grafik na weekend pod Tottenham, bo wiedział że jak grają to nie przyjdę ale dość tego. Daniel Levy odebrał mi przyjemność kibicowania... Nie zdobędziemy z nim nigdy nic a będzie tylko gorzej. Ten klub to stan umysłu a i mój krajowy gra tak samo. Chuuj z tą piłką nożną i czas skupić się na siatkówce. Tam przynajmniej coś gramy
przeca w eklapie raz spadek, raz puchary. za kilka miesięcy poleci Brosz i powtórzy się to, co było w Piaście po awansie.
w tym sezonie wygrywamy LE, heheh
a tak w ogóle, to za kilka spotkań będzie spokojne oglądanie Tottenhamu
przeca w eklapie raz spadek, raz puchary. za kilka miesięcy poleci Brosz i powtórzy się to, co było w Piaście po awansie.
w tym sezonie wygrywamy LE, heheh
a tak w ogóle, to za kilka spotkań będzie spokojne oglądanie Tottenhamu">odpowiedz
Wczoraj coś się zmieniło. Zmieniłem się. To prawda że ten klub jest rakotwórczy do granic możliwości i za kibicowanie mu powinno przyznawać się rentę. Ale radość z oglądania piłki nie odebrał mi Tottenham, ani DL... odebrała mi bukmacherka. Gdy ja obstawiam dzieją się niesamowite rzeczy. Owszem, Vorm nie dał dupy i BTSik ładnie siadł. Ale co ***** z tego jak Napoli nie wygrało. Nie no *****, powchodziły o wiele bardziej ryzykowne wydarzenia od tego, a to kurestwo nie weszło. Zmieniłem się wczoraj. Autentycznie. Staty tego meczu mnie nie zdziwiły. Ale boje się oglądać skrót. Pewnie jakieś nietrafione na pustaka albo poprzeczki słupki. Zajebane buki 274289383 - 0 Ja Chvj mi w dupe.
Jak mawiał jeden z największych trenerów w tym sporcie Sir Alex Ferguson "Lads Its Tottenham". Dobranoc
No i na co ty mnie zdradzasz człowieku xd ? Zostałem wywołany do tablicy to pisze .
dzielnie walczyliśmy(i nawet prowadziliśmy!) w wyścigu o 17 letnich turków i graelishe
no może i nie uzupełniliśmy składu, ale przynajmniej próbowaliśmy!
no może i nie uzupełniliśmy składu, ale przynajmniej próbowaliśmy!">odpowiedz
Byle motto "The Game is About Glory" się zgadzało . Ten klub to jest jeden wielki przekręt.
Dobranoc ferajna, szacunek dla każdego kto jest w stanie z tym klubem się utożsamiać. Niezależnie od poglądów, wszyscy dziś podejrzewam, że 'mamy ku*wa dość'. Siatkarze grają dalej z kompletem punktów, w weekend Joshua-Povetkin, SGP w weekend, będzie co oglądać.
Cóż mogliśmy by teraz grać jak Liverpool mamy tak samo dobrego trenera dla mnie nawet lepszego no ale Klopp dostał wsparcie od swoich pracodawców a Pochettino usłyszał pewnie walcz tym co obecnie masz
Czytanie strony co zwie się Spursmania a tam takich perełek jak Levy to oddany fan Tottenhamu jest czymś pięknym . Ośmieszył klub brakiem stadionu, ośmieszył kibiców dopłatami za bilety, ośmieszył sam siebie brakiem jakichkolwiek wzmocnień. Jeśli ktoś myśli że Levy jest fanem Tottenhamu musi być po prostu przez niego opłacany za nabijanie mu pozytywnego pijaru.
Doświadczenie zebrane po przegranym dwumeczu z Juventusem zaowocowało dzisiaj w sposób piękny
Przez 7 lat opuściłem może 4 mecze. Mój kierownik ustawiał grafik na weekend pod Tottenham, bo wiedział że jak grają to nie przyjdę ale dość tego. Daniel Levy odebrał mi przyjemność kibicowania... Nie zdobędziemy z nim nigdy nic a będzie tylko gorzej. Ten klub to stan umysłu a i mój krajowy gra tak samo. Chuuj z tą piłką nożną i czas skupić się na siatkówce. Tam przynajmniej coś gramy
6 meczy o stawkę, 3 przegrane, dwa razy wypuszczone 1-0. W zeszłym sezonie zrobiłem taki komentarz, dotyczący wszystkich rozgrywek i o tym jak odpadaliśmy z West Hamem, ManU, Juve. Okraszone wszystko było tym, że nie wyciągamy wniosków.
Może ten zespół musi się w każdych rozgrywkach chociaż raz ośmieszyć i na ten sezon jest pomysł, żeby odhaczyć wszystko na początku sezonu, a potem stairway to heaven i podwójna korona.
A tak zupełnie serio to nic się nie zmienia. A jeśli już to na gorsze. Główny kamyk do ogródka prezesa, wiedział, że ławka nie istnieje. Wpadły urazy i okazuje się, że nawet pierwszy skład nie istnieje. Ja ogólnie mam wrażenie, że ta drużyna ma to samo podejście co i ja. Tam już mało kto wierzy w cokolwiek.
A LFC jedzie swoje. Lubił nie lubił, ogląda się ich w tym sezonie na razie fantastycznie.
Mam nadzieję, że mi Paryżanie osłodzą ciut ten wieczór, ale się nie zanosi na tę chwilę
Przez nich to nawet się już uczyć nie da bo tylko wkurwi**y na noc jestem. Po co mnie Bale do tego klubu urzekłeś spi**doliłeś i zostawiłeś mnie z oglądaniem Diera który rozpędza się chyba tylko do 20km/h
3 porażki z rzędu. Oczywiście Łysy jest najbardziej winny, bo wszystko spierdolił. Nie było transferów, choć wiadomo było, że ławki praktycznie nie mamy, a i piłkarze wracają zmęczeni po mundialu. Nie ma stadionu, nie ma sponsora dla stadionu, najwyższe ceny karnetów w lidze i kibice nie mają podglądu na to co się dzieje w klubie. Jeszcze muszę wspominać o ****owych strojach. Przez wszystkie lata Łysego mieliśmy profit, a zdobyliśmy tylko jedno trofeum. I to league cup. Levy OUT.
>>achPuch napisał:
>>>>ainam napisał:<br />
>>Zeszłoroczny mecz z Juve mi się przypomniał, brrr.<br /><br />
<br /><br />
No nic, stało się. Mam nadzieję, że w meczu rewanżowym pokażemy klasę. <br />
<br />
Mi tam tego meczu nie przypominał, bo w tedy coś tam graliśmy. A w tym graliśmy bardzo słabo. Nie wspominając, że Inter jest słaby na ten moment z tego co mi Brat. powiedział,gdyż kibicuje Milanowi i ich trochę śledzi. A tabela to potwierdza.<br />
<br />
Mam nadzieję, że w każdym meczu pokażemy klasę nie tylko w rewanżowym <img src=
No i tego sobie i Nam wszystkim życzę!
Uszy do góry
>>>>ainam napisał:<br />
>>Zeszłoroczny mecz z Juve mi się przypomniał, brrr.<br /><br />
<br /><br />
No nic, stało się. Mam nadzieję, że w meczu rewanżowym pokażemy klasę. <br />
<br />
Mi tam tego meczu nie przypominał, bo w tedy coś tam graliśmy. A w tym graliśmy bardzo słabo. Nie wspominając, że Inter jest słaby na ten moment z tego co mi Brat. powiedział,gdyż kibicuje Milanowi i ich trochę śledzi. A tabela to potwierdza.<br />
<br />
Mam nadzieję, że w każdym meczu pokażemy klasę nie tylko w rewanżowym <img src=
No i tego sobie i Nam wszystkim życzę!
Uszy do góry ">odpowiedz
>>ainam napisał:
>>Zeszłoroczny mecz z Juve mi się przypomniał, brrr.<br />
<br />
No nic, stało się. Mam nadzieję, że w meczu rewanżowym pokażemy klasę.
Mi tam tego meczu nie przypominał, bo w tedy coś tam graliśmy. A w tym graliśmy bardzo słabo. Nie wspominając, że Inter jest słaby na ten moment z tego co mi Brat. powiedział,gdyż kibicuje Milanowi i ich trochę śledzi. A tabela to potwierdza.
Mam nadzieję, że w każdym meczu pokażemy klasę nie tylko w rewanżowym
>>ainam napisał:
>>Ale hej, graliśmy pierwszy mecz i to na mimo wszystko trudnym terenie. Remis brałabym w ciemno. No nie udało się, odważę się na stwierdzenie, że to My bardziej to spotkanie przegraliśmy niż Inter wygrał.<br />
<br />
No ale gratulacje, to Oni mają 3 punkty, My idziemy dalej.
Mógłbym mieć takie nastawienie gdyby takie mecze były wypadkami przy pracy a nie regularnością. Ale rozpisywać się nie zamierzam. Szkoda klawiatury na te sieroty.
Ale hej, graliśmy pierwszy mecz i to na mimo wszystko trudnym terenie. Remis brałabym w ciemno. No nie udało się, odważę się na stwierdzenie, że to My bardziej to spotkanie przegraliśmy niż Inter wygrał.
No ale gratulacje, to Oni mają 3 punkty, My idziemy dalej.
PachPuch powiedz bratu, że Ameryki nie odkrył
Smutno mi Brat powiedział, że jesteśmy frajerami.
Pierdolone frajerstwo. Destroja wracaj.
>>nnaderowy napisał:
>>>>ainam napisał:<br />
>>Komentator już dwukrotnie podkreślił, że będziemy bić się z Interem i PSV o drugie miejsce w grupie.<br /><br />
<br /><br />
Nie rozumiem, skąd ten pomysł się wykluł w Jego głowie. <br />
<br />
Już wiesz skąd? : D
Ale Nas w tej końcówce zamknęli, rany.
Ale Nas w tej końcówce zamknęli, rany.">odpowiedz
Haha, wturlaliśmy
Jeszcze jedeeeeeen!!
Jeszcze jedeeeeeen!!">odpowiedz
Matko bosko, Vorm, Aurier, Sanchez. Wesoło z przodu moc, Lamela, Son. Byle trafić więcej niż oni, bo z tą defensywą to na pewno coś nam wturlają.
Po zwycięstwo ! COYS !
A tak przy okazji ktoś ma linka do meczu z polskim komentarzem ?
A tak przy okazji ktoś ma linka do meczu z polskim komentarzem ? ">odpowiedz