» Na straconej pozycji? Tottenham - Liverpool.
-
1/2 EFL CUP. Liverpool - Tottenham.
-
Czy wygramy jakiś mecz? Brentford - Tottenham.
-
Liga Europy - 8 kolejka. Tottenham - IF Elfsborg.
- zobacz więcej wiadomości

Ledwie kilka dni temu Tottenham w emocjonującym siedmiobramkowym pojedynku ograł Manchester United w Pucharze Ligi Angielskiej. Teraz londyńczyków czeka starcie w Premier League z kolejnym angielskim gigantem. Liverpool jest na tę chwilę najpoważniejszy kandydatem do wygrania całych rozgrywek. Na 15 rozegranych meczów wygrali 11, zremisowali 3 i przegrali tylko 1. Nad drugą w tabeli Chelsea mają 2 punkty przewagi mając rozegrane o jedno spotkanie mniej. Nad trzecim w tabeli Arsenalem mają 3 punkty przewagi mając aż 2 mecze rozegrane mniej. Koguty w tabeli są na 11 miejscu i tracą do The Reds aż 13 punktów. Nie trzeba więc chyba dodawać, kto jest faworytem dzisiejszego spotkania.
Podopieczni Arne Slota stracili punkty w dwóch ostatnich meczach ligowych. W ostatni weekend, mimo gry w osłabieniu Liverpool był w stanie odrobić straty i zremisować u siebie z The Cottagers 2:2. Tydzień wcześniej Liverpool zremisował na wyjeździe po bardzo zaciętym meczu z Newcastle (3:3). Z kolei w środku tygodnia ekipa z Anfield wygrała z Southampton 2:1 na wyjeździe. Arne Slot dał odpocząć najważniejszym piłkarzom, a awans do 1/2 finału Carabao Cup wywalczyli rezerwowi.
Sytuacja kadrowa:
Tottenham: Kontuzjowani są Odobert, Richarlison, van de Ven, Davies, Romero i Vicario. Bentancur nadal pauzuje z powodu zawieszenia. Niepewny występu jest Werner.
Liverpool: Kontuzjowani są Conor Bradley oraz Ibrahima Konate.
Transmisja: Viaplay
Start: 17:30
Sędzia: Samuel Barrott
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Już wolę vuskovica ściągnąć z wypożyczenia

Ja zawsze byłem za Pottrerem. Taktyka podobna co u ange tylko nie jest zapatrzony w jeden system. Potrafi się dostosować. A teraz nie ważne kim gramy, po prostu grajcie swoje. Czy 16 latek który jak na piłkę panikuje czy Son który nie umie przedryblować 10 latka

"I've been really patient the last 18 months sitting up here answering the same questions over and over again. If people want me to change my approach it's not gonna change!"
radosny futbol czy też wesoła rozrywka jak kto woli i komu kibicuje będzie nadal


Nas tak łatwo rozszyfrować i złamać. Gra w defensywie kompromitacja. Chodzi nie tylko o grę obrońców tylko obronę całej drużyny. Rudy, Solankę i może Spance wygląda jak by im zależało a reszta człapie. Liverpool dwa razy ponowi atak to wróci Porro, son czy inny Bissouma



Chciałbym, żeby Ange stanął kiedyś przed kamerami i rzetelnie powiedział, o co my w zasadzie w tym sezonie gramy. Są w nas jakieś cele, jakieś ambicje, czy jedynym celem jest uparte granie jego wizji, niezależnie od tego jakie wyniki to przyniesie?
Rudy jedyny szarpiący, źle zaczął ale z czasem się ogarnął. Spence wstydu nie przyniósł. Cała reszta do odstrzału.


>>KRIS napisał:
>>Czy w ogóle któryś z graczy wyszedł na ten mecz na pełnej kurvie, z pianą w pysku ?<br />
<br />
Nie, bo to Liverpool, trza spuścić gacie już w szatni.<br />
<br />
Cały mecz ani jednego agresywnego wejścia, spięć. Wypieta doopa od 1 minuty i czekanie na gwałt
Aż przykro, ale taka prawda. Nawet Kulu, który ostatnio odstawał na plus, w ten mecz wszedł z klocem w majtkach






>>Mahalik96 napisał:
>>@KRIS<br />
Czy ty widzisz jak my gramy. Strzelamy na 1-2, koniec pierwszej połowy a oni wychodza z kontrą 4 na 2. to jest kompromitacja. To jest ich najlatiwjeszy mecz w sezonie.
Widzę. I nie uważam że to w całości wina trenera tylko w jakości zawodników jakich mamy na boisku. Trzeba szyć z goowna, to i goowno gramy
>>KRIS napisał:
>>>>Mahalik96 napisał:<br />
>>Jeśli zastanawiało was dlaczego Postecoglou nigdy przed nami nie prowadził żadnego przyzwoitego klubu w żadnej poważnej lidze to w tym meczu macie odpowiedź. <br />
<br />
Pitu, pitu srutu tutu.<br />
<br />
A ten Slot to niby prowadził jakieś topowe kluby w poważnej lidze wcześniej ?
Slot ma 46 lat a Ange ma z 60 xD
Typowy orlik. Przygotowania przed sezonowe to chyba byliśmy na zbieraniu ogórków w Holandii. Do przodu to jeszcze dadzą z siebie 59% a do tyłu to wyjebane. Boki są tak daleko od skrzydłowych że szansa na przedryblowanie naszego zawodnika to 99%

>>Mahalik96 napisał:
>>Jeśli zastanawiało was dlaczego Postecoglou nigdy przed nami nie prowadził żadnego przyzwoitego klubu w żadnej poważnej lidze to w tym meczu macie odpowiedź.
Pitu, pitu srutu tutu.
A ten Slot to niby prowadził jakieś topowe kluby w poważnej lidze wcześniej ?


Ja, debil, po przypadkowym goły na 1:2 myślałem że ruszą i coś się rozkręci. Ta dzie, chvj tam
Od Liverpoolu dzieli nas przepaść, fizycznie, technicznie, szybkościowo, taktycznie jesteśmy kurva piedrolony milion kilometrów za nimi.
Cie chvj, aż przykro patrzeć











