» Derby Północnego Londynu. Arsenal - Tottenham.
-
1/2 EFL CUP. Liverpool - Tottenham.
-
Czy wygramy jakiś mecz? Brentford - Tottenham.
-
Liga Europy - 8 kolejka. Tottenham - IF Elfsborg.
- zobacz więcej wiadomości

W 21. kolejce Premier League Tottenham czeka bardzo prestiżowe spotkanie. Drużyna Ange Postecoglou zmierzy się na Emirates Stadium z Arsenalem Londyn.
Ekipa Arsenalu wpadła w mały dołek. Kanonierzy nie zdołali zwyciężyć w żadnym z 3 ostatnich meczów, w których brakowało im przede wszystkim skuteczności. Arsenal miał problemy ze strzelaniem bramek przeciwko Brightonowi, Newcastle, oraz Manchesterowi United. W tych 3 meczach wicemistrzowie kraju oddali łącznie 58 strzałów i tylko 2 z nich wylądowały w siatce. Zaowocowało to odpadnięciem z FA Cup (po karnych z MU) oraz bardzo trudną sytuacją przez rewanżowym spotkaniem z Newcastle w półfinale Carabao Cup (przegrana 0:2 na własnym boisku). Na domiar złego poważnej kontuzji nabawił się Gabriel Jesus (więzadła krzyżowe).
Jeżeli zaś chodzi o ekipę Tottenhamu, to ta w minionym tygodniu zaprezentowała się tak jak nas już do tego przyzwyczaiła - w kratkę. Spurs w półfinale Carabao Cup zagrali bardzo dobre spotkanie przeciwko Liverpoolowi i wygrali 1:0, by zaledwie 3 dni później wyjść na spotkanie FA Cup przeciwko 5-ligowemu zespołowi Tamworth i przez 90 minut nie strzelić bramki przeciwko pół-zawodowcom. Ostatecznie Spurs zwyciężyli po dogrywce 3:0, ale niesmak pozostał.
Sytuacja kadrowa:
Arsenal: Kontuzjowani są Gabriel Jesus, Ethan Nwaneri, Bukayo Saka, Takehiro Tomiyasu oraz Ben White. Niepewny występu jest Jurrien Timber oraz Riccardo Calafiori.
Tottenham: Kontuzjowani są Bentancur, Davies, Odobert, Romero, Udogie, van de Ven, Vicario oraz Werner. Do składu może powrócić Richarlison oraz Forster.
Transmisja: Viaplay
Start: 21:00
Sędzia: Simon Hooper
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze





Dziadzia Eriksen to by się tu przydał uczyć Bergvala życia

>> ortgon90 napisał:
>> >> TypNiepokorny napisał:
>> Kiriak - zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, poza Kulu - jak dla mnie jest zbyt nierówny, żeby powiedzieć że wszedł na wyższy level. Ale generalnie jego bym jak najbardziej zostawił, bo jakość ma.Benta też spoko, tylko te kontuzje...
Łysy wspiera inne projekty, sportowo-transferowo to jest kupowanie wg własnego widzi mi się, chyba nigdy nie spełniał życzeń trenerów, więc nie liczę na wsparcie kangura czy jego następców. Sprzedać klubu nie sprzeda bo tam projektów pobocznych dających hajs jest za dużo.
Generalnie to do zrobienia jest bardzo dużo żeby wrócić do czołówki PL, a z tym prezesem .. hmm.. to chyba niemożliwe. Nawet mega projektu Pocha, kiedy byliśmy gigantem PL nie wsparł realnie. Ba! tam nie było transferów w ogóle przez bodaj 3 okienka... moim zdaniem to był moment, decydujący o tym czy staniemy się realnym graczem o najwyższe stawki. Niestety go przespaliśmy, a już najgorsze jest to żę Levy zrobił to świadomie (wynikowo hulało, więc po co wydawać na nowych - a aż się prosiło żeby co okno kupić 1-2 dużych zadowników co podniesienie konkurencji i co za tym idzie umiejętności skłądu).
Także ja osobiście uważam, że przez najbliższe lata staniemy się zespołem środka tabeli, zspirującym co pare sezonów do walki o europę (absolutnie nie ligę mistrzów).
_______________________________
wszystko zgoda tylko pamietajcie ze nie zawsze wydawanie dziesiątek milonów funtów przynosi rezultat patrz Chelsea lub ManUtd wg mnie trzeba kupowac z glową. Popatrzcie nikt mi nie powiem ze Solanki jest warty 60 baniek czy nasz ukochany skrzydłowy z wali... a son kupiony za pare baniek ciągnie klub 10 lat o to chodzi w transferach nie zawsze drogo znaczy dobrze
Nikt sie chyba nie odniósł a wydaje mi ze to najważniejsze czy wg was kangur nie stracił szatni? słabo wygladamy mentalnie i taktycznie
_______________________________
Son nie był za parę baniek, a za 30 mln euro blisko 10 lat temu. To inne 30 mln euro niż teraz
>> TypNiepokorny napisał:
>> Kiriak - zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, poza Kulu - jak dla mnie jest zbyt nierówny, żeby powiedzieć że wszedł na wyższy level. Ale generalnie jego bym jak najbardziej zostawił, bo jakość ma.Benta też spoko, tylko te kontuzje...
Łysy wspiera inne projekty, sportowo-transferowo to jest kupowanie wg własnego widzi mi się, chyba nigdy nie spełniał życzeń trenerów, więc nie liczę na wsparcie kangura czy jego następców. Sprzedać klubu nie sprzeda bo tam projektów pobocznych dających hajs jest za dużo.
Generalnie to do zrobienia jest bardzo dużo żeby wrócić do czołówki PL, a z tym prezesem .. hmm.. to chyba niemożliwe. Nawet mega projektu Pocha, kiedy byliśmy gigantem PL nie wsparł realnie. Ba! tam nie było transferów w ogóle przez bodaj 3 okienka... moim zdaniem to był moment, decydujący o tym czy staniemy się realnym graczem o najwyższe stawki. Niestety go przespaliśmy, a już najgorsze jest to żę Levy zrobił to świadomie (wynikowo hulało, więc po co wydawać na nowych - a aż się prosiło żeby co okno kupić 1-2 dużych zadowników co podniesienie konkurencji i co za tym idzie umiejętności skłądu).
Także ja osobiście uważam, że przez najbliższe lata staniemy się zespołem środka tabeli, zspirującym co pare sezonów do walki o europę (absolutnie nie ligę mistrzów).
_______________________________
wszystko zgoda tylko pamietajcie ze nie zawsze wydawanie dziesiątek milonów funtów przynosi rezultat patrz Chelsea lub ManUtd wg mnie trzeba kupowac z glową. Popatrzcie nikt mi nie powiem ze Solanki jest warty 60 baniek czy nasz ukochany skrzydłowy z wali... a son kupiony za pare baniek ciągnie klub 10 lat o to chodzi w transferach nie zawsze drogo znaczy dobrze
Nikt sie chyba nie odniósł a wydaje mi ze to najważniejsze czy wg was kangur nie stracił szatni? słabo wygladamy mentalnie i taktycznie
It's understood Ange Postecoglou retains the full backing of those within the club with an understanding of what he's battling through right now. Spurs are understood to be trying to put in the right structures and people around him to ensure that the Australian can succeed and compete for trophies once the squad comes through this period. [AlasdairGold]
Kiriak - zgadzam się ze wszystkim co napisałeś, poza Kulu - jak dla mnie jest zbyt nierówny, żeby powiedzieć że wszedł na wyższy level. Ale generalnie jego bym jak najbardziej zostawił, bo jakość ma.Benta też spoko, tylko te kontuzje...
Łysy wspiera inne projekty, sportowo-transferowo to jest kupowanie wg własnego widzi mi się, chyba nigdy nie spełniał życzeń trenerów, więc nie liczę na wsparcie kangura czy jego następców. Sprzedać klubu nie sprzeda bo tam projektów pobocznych dających hajs jest za dużo.
Generalnie to do zrobienia jest bardzo dużo żeby wrócić do czołówki PL, a z tym prezesem .. hmm.. to chyba niemożliwe. Nawet mega projektu Pocha, kiedy byliśmy gigantem PL nie wsparł realnie. Ba! tam nie było transferów w ogóle przez bodaj 3 okienka... moim zdaniem to był moment, decydujący o tym czy staniemy się realnym graczem o najwyższe stawki. Niestety go przespaliśmy, a już najgorsze jest to żę Levy zrobił to świadomie (wynikowo hulało, więc po co wydawać na nowych - a aż się prosiło żeby co okno kupić 1-2 dużych zadowników co podniesienie konkurencji i co za tym idzie umiejętności skłądu).
Także ja osobiście uważam, że przez najbliższe lata staniemy się zespołem środka tabeli, zspirującym co pare sezonów do walki o europę (absolutnie nie ligę mistrzów).

Gray pasuje pod ten profil taka 6 z niego ale potrzebowałby kogoś doświadczonego do pary. Wywalanie Ange w tym sezonie to grzech. Niech gra. Nie ma co go oceniać po Radu, Grayu i Wernerze. Vicario, Romero, Van de Ven, Odobert, Richarlison, Bentancur - oni praktycznie nie grali w tym sezonie, a na ławce siedzi Lankshear, Moore czy Hardy. W dodatku trzeba było na gwałt sprowadzać Kinskiego. Rzeźbi w tym co ma, w lidze idzie średnio ale w kakao cup jest półfinał z prawdopodobieństwem nawet na finał. Osobiście chciałbym jakiś jeden duży transfer w lato bo brakuje nam głośnego nazwiska i gwiazdy a Son już powolutku przygasa. Tylko kto by chciał tu przyjść skoro pewnie nas czeka środek tabeli? Dlatego trzeba iść na całość w europie albo kakao cup. Umówmy się, jeśli skończymy na jakimś 14 miejscu, ale WYGRAMY JAKIEKOLWIEK TROFEUM to będzie to sezon do zapamiętania niczym pamiętny 2018/19
Naszym największym problemem jest brak prawdziwego spd holding midfielder. Jak będziemy mieli takowego to reszta też będzie lepiej wyglądać. Na maddersa nie ma miejsca w naszym ustawieniu chyba że na lewym skrzydle. Bo granie nim 6/8 jest bez sensu. Kupowanie śo z prawdziwego zdarzenia też nie ma sensu bo nikt ogarnięty nie przyjdzie na ławkę. Radu jest dobrą opcją jako trzeci Śo jest jeszcze Ben. Phillipsa mozemy ściągnąć z powrotem
Co do zmiany trenera, to jej nie będzie przynajmniej do końca sezonu, bo ktoś niżej już o tym pisał, ale:
1. nadal gramy w pucharach - są szanse, a to trzyma Łysego by nie wywalić Kangura
2. nawet jak go wywali, bo wyniki w lidze są tragiczne, to nie ma kim go zastąpić. nawet Łysy wyleczył się z mokrych snów typu Mourinho i Conte, a kolejny trener no name da sygnał do opuszczania statku przez bardziej kumatych
3. trwa przebudowa i tutaj kilka kamyczków. zgadzam się, że trzeba być cierpliwym, bo po prostu trzeba, ale nie wierzę pismakom, którzy piszą, że sukces jest za rogiem, bo sukcesowi trzeba pomagać, a to ostatnio wyhamowało i inne zespoły robią dużo, aby też mieć sukces. zaczęło się czwarte okienko za Ange, który 1,5 roku temu mówił o przebudowie. W zasadzie przyszli sami młodzi poza Solanke i Vicario. Przebudowa trwa, tylko zaraz trzeba będzie budować od nowa, bo w lecie będzie problem z utrzymaniem Romero i choćby Van de Vena...nie można gry opierać na młodzieży, a w środku pola poza sprzedażą - Hojbjerg, Lo Celso - nie doszło do kupna mocnego nazwiska. Sarr i Bissouma to nie ten poziom, można czekać na Sarra jak odpali, ale to nie cierpliwość a ryzyko. Bentancur co chwilę coś, Kangur ma Maddisona, na którego nie ma pomysłu. Poza rozwojem Kulusevskiego nie widać, aby jakiś zawodnik wchodził level wyżej.
30 wyjazdów z Arsenalem to już dojeżdżamy ery Highbury... poza tym konkurencyjni jesteśmy dla nich od jakichś 10-15 lat, a i to już jest mało istotne.
Zgadzam się, że Gray też szału nie robi, ale mimo wszystko w tej naszej mizerii wg mnie się wyróżnia. A trzeba pamiętać, że ma 18 lat i gra nie na swojej pozycji.. w każdym razie ŚO też potrzebujemy, bo i Romero i VDV często wypadają z kontuzjami i trzeba ŚO na co najmniej tym samym poziomie co oni.
Zresztą gdzie my nie potrzebujemy wzmocnień... Z obecną kadrą, przy braku kontuzji i wysokiej formie większości daje nam co najwyżej LE, niezależnie od tego jaki trener będzie siedział na ławce

>> TypNiepokorny napisał:
_______________________________
Na 30 meczów na terenie arsenalu, nie dopisałem, sorry.
Radu to też jest dziad ale tu jestem nieobiektywny bo dalej patrzę na niego przez pryzmat tej wybronionej bramki z liverpoolem. Mimo wszystko ciężko się ogląda taką dwójkę dzieciaków bez ładu i składu
>> DierEnjoyer napisał:
>> Gdzieś czytałem że na ostatnie 30 meczów z arsenalem udało nam się wygrać RAZ. To jest dramat. Swoją drogą to drugi taki mecz gdzie ten Gabriel tworzy akcję bramkową. Szkoda że my z rożnych już nie umiemy grać jak np. za Conte i większość to jakieś chaotyczne wbijanie piłki i potem strzał Porro w trybuny. Liczę chociaż na kakao cup w tym sezonie ale i w europie też by było fajnie znaleźć się w finale. Mam nadzieję że uda się przepchnąć z liverpoolem i ograć w finale newcastle.
A no i mam dość Graya na ŚO. Niech wraca Romero z Mikim bo tylko się człowiek denerwuje
_______________________________
To jakaś bzdurna statystyka, bo sprawdziłem ostatnie 16 i wygraliśmy 5 z nich. Poza tym 30 meczy to już jakaś prehistoria - liczy się tu, teraz i co będzie.
Ja akurat bardziej czepiałbym się Radu niż Graya, który dla mnie był jedną z jaśniejszych postaci wczoraj.

Gdzieś czytałem że na ostatnie 30 meczów z arsenalem udało nam się wygrać RAZ. To jest dramat. Swoją drogą to drugi taki mecz gdzie ten Gabriel tworzy akcję bramkową. Szkoda że my z rożnych już nie umiemy grać jak np. za Conte i większość to jakieś chaotyczne wbijanie piłki i potem strzał Porro w trybuny. Liczę chociaż na kakao cup w tym sezonie ale i w europie też by było fajnie znaleźć się w finale. Mam nadzieję że uda się przepchnąć z liverpoolem i ograć w finale newcastle.
A no i mam dość Graya na ŚO. Niech wraca Romero z Mikim bo tylko się człowiek denerwuje

>> Marek St napisał:
>> https://uk.sports.yahoo.com/news/reality-tottenham-team-supremely-unlucky-235946256.html?guccounter=1&guce_referrer=aHR0cHM6Ly9jLm5ld3Nub3cuY28udWsv&guce_referrer_sig=AQAAANFAP5Z8kV5kuyQxBgweD6pLNwVmGEDY-Q3dWyK5b8zQeIWfWoDSE9jkPhXnRC2CUcJxCnC520VsG1BIPqv127uTPEJmtqp_28mOTPETwRxrKP6mKfIQwRlzDDCLoDwETXRMoxGj7zHN_Ih_J55EUU_Kqy6orkzzjPUXRJkqQyV1
_______________________________
Dobry akrytuł, taki prawdziwy. Z wieloma rzeczami się zgadzam.
Ja się będę upierał, że nam przede wszystkim brakuje środka pola - tam trzeba ukształtowanych zawodników, który będą kontrolowali wydarzenia i zarządzali, przez Wielkie Z, drużyną.
Oczywiście taktyce Endża do ideału dużo brakuje, oczywiście też jest to do zmiany, ale kluczem jest ten środek pola. Bo co z tego, że zmienimy kołcza - zawodnikom od tego umiejętności, ani rozumu nie przybędzie. No może Bergvalovi, czy Sarrowi, którzy są jeszcze jest w mocno 'plastycznym' wieku. Chociaż w tego drugiego nie wierzę.

>> nnaderowy napisał:
>> Z grą jak dziś, w kakao na Anfield nie mamy czego szukać. Skończy się lekkim 5-0, bo tam fruwa Salah a nie Sterling.
<br />
W FA nawet jak się uda z Aston Villą to jeszcze większość dużych graczy jest w stawce, także droga daleka.<br />
<br />
Wbrew logice, LE bym jeszcze nie skreślał. Są gracze jak Eintracht czy Lazio, ale tam do ostatecznych rozstrzygnięć jest jeszcze sporo czasu. Jak wrócą obrońcy po kontuzji, wygłodniali gry, to może i coś w zespole kliknie. Oczywiście przy założeniu, że się kolejni nie posypią, no ale tego nigdy nie wiadomo.
_______________________________
LE to za mały prestiż dla potężnego Levego i pewnie odpuścimy
Standardowy cykl życia trenera tottków. Na początku wygląda to dobrze, później zawodnikom wygląda jak by się nie chciało. U nas nie ma czegoś takiego żeby zawodnik wyszedł i pomógł w rozegraniu piłki. Wszyscy się chowają i czekają. Kiedyś by Lo Celso jak nie był kontuzjowany to wychodził teraz jest Bergval. Tylko kurvy muszą to robić wszyscy żeby była jakaś płynność. 9 meczy jedno zwycięstwo, to ja już nie wiem co trzeba zrobić żeby zostać wy******m z pracy.
kilka przemyśleń po wczorajszym meczu (wiem ze gramy rezerwową obroną) ale jako drużyna wyglądamy jak zbieranina środka pola nie ma pressing nie działa rozegrania praktycznie brak zero biegania zero walki nawet takiej boiskowej złości kurde który mecz już przegraliśmy trzeba zapieprzać jak dla mnie wygląda to tak ze piłkarze stracili już wiarę w wymysły anga i tak sobie wegetują, pewnie szykuje sie jakas zmiana trenera widać to choćby bo tym okienku zobaczcie tak strasznie kangur miał kupować obrońców napastników a my co kupiliśmy sobie jakiegoś bramkarza który podobno(umie grać nogami po wczoraj mam wątpliwości) a jeszcze tydzień wcześniej trener się zarzekał ze bramkarza mu nie potrzeba
co sądzicie?
czy everton w weekend zwolni nam trenera?
https://uk.sports.yahoo.com/news/reality-tottenham-team-supremely-unlucky-235946256.html?guccounter=1&guce_referrer=aHR0cHM6Ly9jLm5ld3Nub3cuY28udWsv&guce_referrer_sig=AQAAANFAP5Z8kV5kuyQxBgweD6pLNwVmGEDY-Q3dWyK5b8zQeIWfWoDSE9jkPhXnRC2CUcJxCnC520VsG1BIPqv127uTPEJmtqp_28mOTPETwRxrKP6mKfIQwRlzDDCLoDwETXRMoxGj7zHN_Ih_J55EUU_Kqy6orkzzjPUXRJkqQyV1
Moim zdanie trzeba szukać trenera. Co się stało z taktyką Ange? Nie gramy ani ofensywnie ani widowiskowo. Co się stało ? Nasze mecze wyglądają jak jakieś sparingi przed sezonem po przygotowaniu lub w trakcie treningu kondycyjnego. Zero energii, przyspieszenia i efekt ciężkich nóg. Nawet nie potrafimy wyjść spod pressingu. Nikt się nie pokazuje do gry, wszyscy lecą do przodu żeby stać w miejscu lub później człapać do obrony. Jedno jakiekolwiek podanie do przodu przeszywa nasze linie i jest groźna akcja
Tak naprawdę w lidze to nie ma nawet iluzorycznych szans na puchary. Zapunktować w najbliższych kolejkach, żeby się od strefy spadkowej odsunąć i pełen fokus na pucharach, jedyna szansa żeby ten sezon z twarzą skończyć.
Pytanie czy sobie z Evertonem i Leicester poradzą, bo jak nie, to trzeba będzie się za plecy do ostatnich kolejek oglądać. Jedyna nasza nadzieja, to miernota innych drużyn, bo pomiędzy miejscem piętnastym i szesnastym na tą chwilę jest przepaść. Ciężko uwierzyć, żeby dwie z pięciu najsłabszych drużyn nagle zaczęły regularnie punktować, nawet jak nas objadą.
Z grą jak dziś, w kakao na Anfield nie mamy czego szukać. Skończy się lekkim 5-0, bo tam fruwa Salah a nie Sterling.
W FA nawet jak się uda z Aston Villą to jeszcze większość dużych graczy jest w stawce, także droga daleka.
Wbrew logice, LE bym jeszcze nie skreślał. Są gracze jak Eintracht czy Lazio, ale tam do ostatecznych rozstrzygnięć jest jeszcze sporo czasu. Jak wrócą obrońcy po kontuzji, wygłodniali gry, to może i coś w zespole kliknie. Oczywiście przy założeniu, że się kolejni nie posypią, no ale tego nigdy nie wiadomo.

Ange jest jeszcze tylko u steru bo:
1. Jesteśmy jeszcze w trzech pucharach, ale.na wygraną w Europa League ni ma szons. W FA Cup wyjazd do Aston, a jeśli w rewanżu 1/2 Kakao Cup Liverpool wyjdzie tak jak.dzis Woolwich (czyli na pełnej kurvie) - a wyjdzie - to mecz na Anfield będzie pojedynkiem gołej doopy z batem. I w konsekwencji ni bedzie ani pucharów ani ligi xD
2. Nie ma nikogo innego sensownego do zatrudnienie (i nikt poważny tu nie przyjdzie użerać się z lysym).
3. Trzeba byłoby wypłacić odprawę kangurowi.
Nic to, zapowiada się najgorszy sezon ligowy od średniowiecza .jak uratują to jakimś pucharem to jeszcze pół bidy, ale znając Tottenham to cytując klasyka "nie będzie niczego" xD
>> skejcior87 napisał:
>> Chłopaki to co w następnym sezonie championship??
_______________________________
Dwa najbliższe mecze to Everton i Leicester. Albo się umocnimy w środku tabeli, albo dołączymy do drużyn walczących o utrzymanie i chociaż to się wydaje jakąś fantazją, to ja wcale nie wykluczam, że dwa razy zgarniemy w zęby. Pokazali z Ipswich, że się da.

Trochę doświadczonych graczy mamy na championship mialoo być champion league będzie championship
Chłopaki to co w następnym sezonie championship??
>> kiriak napisał:
>> >> nnaderowy napisał:
>> Btw somsiady to jednak mają tą szkółkę. Taki Skelly wygląda, jakby miał za sobą kilkanaście sezonów w seniorskiej piłce<br />
_______________________________ <br />
<br />
50/50 , nasi młodzi robili w tamtym sezonie super wyniki w u-21 i u-18 i co? Kogo zbudował sztab? Kogo w ogóle rozwinął Kangur?
_______________________________
Tu się zgodzę, mamy Graya ale widać że on jeszcze ma te nalecialosci z juniorskiego grania. Reszta to forsowanie na siłę młodych, Moore też jeszcze ma daleką drogę, reszty nie widać.
Wyniki młodzieży to powinien być co najwyżej dodatek do budowania zawodników, u nas od bardzo dawna tego nie ma.
>> nnaderowy napisał:
>> Btw somsiady to jednak mają tą szkółkę. Taki Skelly wygląda, jakby miał za sobą kilkanaście sezonów w seniorskiej piłce
_______________________________
50/50 , nasi młodzi robili w tamtym sezonie super wyniki w u-21 i u-18 i co? Kogo zbudował sztab? Kogo w ogóle rozwinął Kangur?
Nawet nie byliśmy blisko. Ostrzyłem sobie zęby na derby, ale naszych orłów to chyba nic nie rozrusza. Dramat. Gonienie wyniku bez celnego strzału przez 45 minut. Johnson wszedł, a jakby nie wszedł, Maddison to samo, pary starczyło na trzy piłki i zniknął. Bergvall Walczak, Spence próbował, grał przyzwoicie, cała reszta to dramat. Kulusevski jak zgasł to też nie mam pytań.
Strasznie irytujący wieczór.
Druga połówka lepsza, przynajmniej walczyli. Mimo przegranej powiem dumnie i głośno - ***** czerwonych!!!


Co oni robią cały klub sprzedać zamiast grać to oni dymią bergval sodowki dostał

No to przynajmniej ktoś zaraz dostanie kosę od Richiego
Rice zaraz potem przynajmniej nie zablokowali, a nie jest finiszerem
>> KRIS napisał:
>> Oh Solanke
<br />
Harry z takich piłek robił gole
_______________________________
No wiesz, polonez caro nie wyprzedzi ferrari

>> ortgon90 napisał:
>> nie ogarniam tego jak sarr i bissouma moga grac wsumie jako box to box i po pierwsze wracac za akcja truchtem a po drugie tak nie potrafic czytac gry
_______________________________
Uwierz ze jeden z nich gra na spd. Największym ich problemem brak pomocy obrońca i głupie straty
>> Lolo napisał:
>> Z Arsenalem wychodzi właśnie ten brak walki u jakiegokolwiek zawodnika w składzie. Nie było tego tak wyraźnie widać w meczach ze słabszymi zespołami, mimo że te mecze przegrywali, ale dzisiaj przy dobrej drużynie grającej z zaangażowaniem widoczna jest ta przepaść.
_______________________________
Niby tak, z drugiej strony patrząc na statystyki to Arsenal oddał jeden celny strzał, a zdobył dwie bramki. Czyli niewiele im też to zaangażowanie przynosi

Z Arsenalem wychodzi właśnie ten brak walki u jakiegokolwiek zawodnika w składzie. Nie było tego tak wyraźnie widać w meczach ze słabszymi zespołami, mimo że te mecze przegrywali, ale dzisiaj przy dobrej drużynie grającej z zaangażowaniem widoczna jest ta przepaść.
Czytałem dzisiaj, że za Radu PSG daje 50 baniek
Richi na bank się z kimś zepnie. Może umiejętności nie te, ale zawziętości odmówić nie mozna. Nogi i ryja nie odstawi
>> KRIS napisał:
>> A na środku obrony klocowaty rumuński Eric Dier do kompletu kurva xD
<br />
Chyj tam z wynikiem niech pokażą jaja, zaangażowanie, coś poddymią, czy ja wymagam tak wiele xD <br />
<br />
Dawać Maddisona i Ricziego ma boisko, Richi dajesz <img src=
_______________________________
Rumuński Dier, muszę to zapamiętać xDD

Zgadzam się. Spence odkąd gra regularnie to nie zawodzi, Gray czasami gubi ustawienie, ale chociaż biega. Cała reszta na przebieżce. Przegrywamy zaangażowaniem i to jest najgorsze, umiejętnościami można nie dojechać, ale jak widzę te spiździałe ruchy Dragusina i środka pola, to mnie krew zalewa

>> KRIS napisał:
>> >> kiriak napisał:
>> >> KRIS napisał:<br />
>> A propo tych NLD to jak zwykle ostatnio poważnie traktuje je tylko Arsenal, biegają jak poiebani, a my tradycyjnie jak sparing <br /><br />
_______________________________ <br /><br />
<br /><br />
Tottenham wygląda na super zmęczony i ciężki zespół, nogi z ołowiu <br />
_______________________________ <br />
<br />
Od 1 minuty ? Wyczerpali siły na rozgrzewce xD
_______________________________
No oczywiście xd choojowe przygotowania do sezonu, teraz się dotrenowuja żeby dotrwać do końca sezonu. Dlatego jest efekt ciężkich nóg na ostatnie 3 kolejki przyjdzie świeżość xD
>> nnaderowy napisał:
>> Sędzia to też ma swój świat, daleki jestem od zwalania na niego winy, ale nawet piłkarze nie bardzo kumają co on sobie akurat gwizdnie, a czego nie
_______________________________
Też prawda
Jedyny pozytyw - Gray i Spence. Jak dla mnie Spence powinien grać kosztem Udogiego.
A generalnie to ciężko będzie w drugiej połowie, ale w punkty jeszcze wierzę

>> kiriak napisał:
>> >> KRIS napisał:
>> A propo tych NLD to jak zwykle ostatnio poważnie traktuje je tylko Arsenal, biegają jak poiebani, a my tradycyjnie jak sparing <br />
_______________________________ <br />
<br />
Tottenham wygląda na super zmęczony i ciężki zespół, nogi z ołowiu
_______________________________
Od 1 minuty ? Wyczerpali siły na rozgrzewce xD
>> KRIS napisał:
>> A propo tych NLD to jak zwykle ostatnio poważnie traktuje je tylko Arsenal, biegają jak poiebani, a my tradycyjnie jak sparing
_______________________________
Tottenham wygląda na super zmęczony i ciężki zespół, nogi z ołowiu
Ja bym powiedział, że trzeba zmienić cały środek pola jak mamy się o cos bić. Potrzebujemy kozaków na tych pozycjach

To nie Praga... jeszcze dużo nauki.
Bissouma ehhh



>> Lolo napisał:
>> To nie wina bramkarza. Piłka leciała wysoko na długi słupek. Nie jego rolą jest bycie wszędzie.
_______________________________
Zrobił zly ruch, potem zabraklo
>> Lolo napisał:
>> To nie wina bramkarza. Piłka leciała wysoko na długi słupek. Nie jego rolą jest bycie wszędzie.
_______________________________
Z drugiej strony, jeśli wiedział że ma piłkę poza zasięgiem to powinien stać na linii i sobie to wyłapać do koszyczka

Myliłem się , zajebał w inny sposób...
Tan Kinsky to nam w końcu zaje.ie bramkę przez nogi

Ale mu to zdjął z nogi, Spencer świetna wrzuta.
Gwiazdor dryblingu z Czechosłowacji niech już lepiej wypier..la świece


>> nnaderowy napisał:
>> Jak to jest możliwe, że stoimy w dziesięciu w polu karnym, a wystarczy jedna szybsza piłka i się okazuje, że żaden z przeciwników nie jest prawidłowo pokryty? To po co my tam stoimy?
_______________________________
No bo niby stoimy w 10. Son i rudy na skrzydle udają ze pomagają w obronie

Radu w tej akcji 2 razy zje..ł.
A - wrzucil Kulu na minę
B - jak miał potem szanse to zamiast wycinać równo z trawa, biegnie za typem bezproduktywnie


>> kiriak napisał:
>> Ofensywa już była: Kinsky i Koreańczyk, co wygląda jak Son
_______________________________
Nie mów tak, bo dostaniesz bana do końca sezonu
>> ortgon90 napisał:
>> ktoś coś jakieś newsu transferowe?? miała być taka ofensywa na rynku a na razie cisza
_______________________________
Nasza ofensywa to był Kolo Muani, który się wypiął. Nie zdziwię się jak skończymy okno bez żadnego transferu.
Jakbym miał na chłodno obstawiać to 1X, ale serducho zawsze wierzy, a już szczególnie m9cjo przed NLD.
Myślę że dziś wygrana bo możemy być na 15 miejscu po 15 latach kibicowania to najgorsze czasy ale ostatnio jak wygrywaliśmy carabao to zajęliśmy 11 miejsce
Wszystko wskazuje na kilka szybkich strzałów i do domu. Chyba pierwszy raz z Arsenalem punkt wziąłbym w ciemno.
Na pewno sympatyczny czeski bramkarz będzie miał sprawdzian przy rożnych. Myślę że ten mecz dużo względem bramkarza wyjaśni, bo wygrana z LFC to najdziwniejszy mecz jaki pamiętam, a Tamworth to żaden wyznacznik.